Borykające się z kontuzjami koszykarki Ostrovii przegrały w sobotę w Gdyni z tamtejszym Basketem 68:82. O porażce zespołu Wojciecha Szawarskiego zadecydowała pierwsza kwarta przegrana aż 7:27. Później zespół zagrał już o niebo lepiej, a prym wiodła niesamowicie skuteczna Katarzyna Motyl, która trafiła 6 na 7 rzutów z dystansu i zdobyła 22 punkty. Double-double zanotowała także Azia Bishop, autorka 15 punktów i 11 zbiórek, która w rozmowie z Radiem Centrum przyznała, że beniaminkowi trudno walczy się z mocniejszymi fizycznie zespołami.

"Myślę, że jest nam ciężko, bo dla większości z dziewcząt to pierwszy raz w ekstraklasie. Uczą się tej ligi i zdarzają się nam, niestety, przestoje. Mamy zespół słabszy fizycznie od rywali. Trudno się wtedy walczy, gdyż brakuje nam centymetrów i kilogramów. Na dodatek zmagamy się ostatnio z kontuzjami i musimy radzić sobie bez podstawowych zawodniczek. Ciężko pracujemy na treningach i wierzę, że w końcu znów wygramy" - powiedziała Radiu Centrum amerykańska środkowa Ostrovii.

Ostrovia pod koniec trzeciej kwarty zmniejszyła straty do zaledwie 10 punktów, ale rywal na więcej już nie pozwolił. Biało-czerwone w Gdyni zagrały zaledwie w ósemkę bez kontuzjowanych Moniki Jasnowskiej i Karoliny Kaczmarek. Ostrovia z bilansem 1 zwycięstwa i 7 porażek zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli Basket Ligi Kobiet.

na fot.: Agata Kowalczyk, Katarzyna Motyl i Azia Bishop / koszykarki TS Ostrovia

Basket 90 Gdynia - TS Ostrovia Ostrów 82:68 (27:7, 24:29, 14:19, 17:13)
Basket 90: Swords 22, Montgomery 20, Jakubiuk 12, Skerović 10, Miłoszewska 8, Grigalauskyte 6, Podgórna 4, Stawińska 0, Rembiszewska 0, Puss 0, Marcinkowska 0.
Ostrovia: Motyl 22, Bishop 15, Sosnowska 9, Cebulska 7, Nowicka 5, Jackowska 5, Ostrowska 3, Jones 2