Dziewięć zwycięstw, trzy remisy i trzy porażki. To bilans jesieni Ostrovii 1909 Ostrów, która z dorobkiem 30 punktów w 15 meczach zajmuje pozycję wicelidera tabeli grupy południowej IV ligi. Główny kandydat do awansu ma tyle samo punktów co lokalny rywal - Centra Ostrów, która jest liderem tabeli z jednym meczem rozegranym mniej. Trener Ostrovii Marcin Kałuża w rozmowie z Radiem Centrum nie kryje, że liczył na nieco większą zdobycz punktową.

"Wszyscy pewnie liczyli, że Ostrovia będzie absolutnym liderem z 10 punktami przewagi, a wiosną gra odbywać się będzie tylko o drugie i trzecie miejsce. Przestrzegałem przed takim myśleniem. Każdy walczy o punkty i premie. Nikt przed nami się nie położy. Przytrafiły nam się dwa słabsze mecze jeden po drugim. Wcześniej także pogubiliśmy punkty ze Ślesinem, Kościanem czy w Ostrzeszowie. Szkoda tych punktów" - powiedział Radiu Centrum Marcin Kałuża.

Ostrovia była najbardziej bramkostrzelną drużyną ligi. Strzeliła aż 43 gole, tracąc 16. Najwięcej trafień dla biało-czerwonych zaliczyli: Tomasz Kempiński 11, Miłosz Nowicki 8, Michał Giecz i Daniel Kaczmarek - po 6.