Grubo ponad tysiąc kibiców z Ostrowa wybrało się w niedzielę do Gniezna na żużlowe derby Wielkopolski. Przeżyli oni huśtawkę niesamowitych emocji. Do Ostrowa wracali jednak szczęśliwi, bo ich zespół zremisował i awansował do play-off. Żużlowcy Arged Malesa TŻ Ostrovia byli pod ogromnym wrażeniem frekwencji swoich kibiców w Gnieźnie. "Wielkie dzięki za obecność i doping" - powiedzieli radiuCENTRUM Grzegorz Walasek i prezes Radosław Strzelczyk.

"Pięknie się jeździło na obcym torze w obecności tylu kibiców z Ostrowa. Dawno czegoś takiego nie było. Wielki szacunek dla naszych fanów. Dziękujemy im za wspaniały doping. Przyjechali do Gniezna, bo to derby. Zobaczyli remis i chyba są zadowoleni. Dziękujemy, że w takiej liczbie byli w Gnieźnie z nami. Zapraszamy ich na ostatni mecz rundy zasadniczej z Orłem Łódź na Stadionie Miejskim" - powiedział radiuCENTRUM Grzegorz Walasek.
"To cieszy właśnie. Widząc, że prawie trzy sektory gnieźnieńskiego stadionu były zajęte przez naszych kibiców. Naprawdę pięknie się patrzyło na to. Serducho radowało się, że tylu kibiców jeździ za nami. Do Gniezna było blisko, ale nasi fani byli nawet w Daugavpils, które od Ostrowa dzieli prawie tysiąc kilometrów" - powiedział radiuCENTRUM Radosław Strzelczyk.
Co godne podkreślenia, derby Wielkopolski były meczem przyjaźni. Kibice obu żużlowych klubów wspaniale dopingowali swoje drużyny, a po meczu z remisu zdecydowanie bardziej cieszyli się ostrowianie.