Goli nie było, za to sędzia rozdawał na prawo i lewo żółte kartki. Chodzi o pojedynek Ostrovii 1909 Ostrów z trzecim w tabeli Sokołem Kleczew. Faworytem spotkania byli przyjezdni, którzy rozpoczęli mecz z animuszem, ale nie zdołali pokonać Mateusza Wroneckiego. Ostrovia idealnych okazji strzeleckich też nie miała, a najbliżej szczęścia był Marek Szymanowski. "Remis nikogo nie zadowolił" - powiedział Radiu Centrum Piotr Konstanciak, trener Ostrovii 1909.

"Na pewno nas nie zadowala podział punktów, bo liczyliśmy na zwycięstwo. Potrzebujemy punktów i choć stwarzaliśmy sobie sytuacje strzeleckie, to nie mogliśmy trafić. Dobrze, że chociaż nie straciliśmy bramki, bo mało było takich meczów, w których zagraliśmy na zero z tyłu. Szkoda, że nie udało się strzelić chociaż jednego gola. Widać zdrowia na boisku zespół zostawił sporo. Mamy mało punktów, ale chłopcy chcą walczyć i pokazać charakter do końca" - powiedział Radiu Centrum Piotr Konstanciak.

Drugi z ostrowskich trzecioligowców - Centra - przegrała w Poznaniu z Wartą 1:4. Jedynego gola dla drużyny Marka Wojtasiaka strzelił z rzutu karnego Tomasz Adamiak. Centra z dorobkiem 9 punktów jest czternasta w tabeli. Ostrovia z jednym punktem mniej zajmuje 15. lokatę.