Ostatni mecz szczypiornistów

Ostatni mecz rundy jesiennej rozegrają w sobotę kaliscy szczypiorniści. W spotkaniu 13 kolejki Szczypiorno Kalisz zmierzy się na własnym parkiecie z Krokusem Bystrzyca Kłodzka. Aktualnie kaliszanie zajmują piąte miejsce w drugoligowej tabeli, a ich sobotni rywal jest na jedenastej pozycji. "Musimy się zrehabilitować za te dwie, wyjazdowe porażki" - mówi zawodnik Szczypiorna Kalisz Karol Hoffmann:

"Trzeba zagrać spokojniej i zdecydowanie to wygrać dla kibiców, dla nas. Krokus jest w dole tabeli, a my na własnym parkiecie jesteśmy silni i powinno być dobrze. Trzeba poprawić nastroje po tych przegranych meczach w Lesznie i Poznaniu. To były dość pechowe porażki, mecze przegrane dwoma punktami i teraz chcemy pokazać, że potrafimy grać, walczyć i wygrywać."

Początek meczu w hali Arena zaplanowano o 17:00.

figielatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Mecz zakończył się

Mecz zakończył się zwycięstwem KPR Szczypiorni Kalisz 36 : 26.
Drużyna zrehabilitowała się częściowo za porażki w oststnich 2 meczach, ale na parkiecie widać było ich przyczyny.
Słaba skuteczność i błędy w ataku, straty piłek w niegroźnych sytuacjach, dużo niecelnych podań (nawet w grze z kontry), braki kondycyjne (Stefański) i techniczne niektórych zawodników to mankamenty w grze naszej drużyny.
Ławka rezerwowych jest stosunkowo długa, ale nie wszyscy zmiennicy są wartościowymi zawodnikami.
Najlepiej w dzisiejszym meczu zaprezentowali się: Piotr Matuszczak w bramce, Łukasz Kobusiński, Łukasz Stachowiak i Arkadiusz Galewski i im na koniec tegorocznych rozgrywek należą się największe pochwały!