Od dwóch sezonów, choć zawsze byli faworytami, nigdy nie wygrali w hali przy ulicy Kusocińskiego w Ostrowie. Mowa o Open Florentynie Pleszew, która walczy z drużyną BM Węgiel Stal w półfinale koszykarkiego play-off w drugiej lidze. Po dwóch meczach w Pleszewie jest remis 1:1. Teoretycznie więc sytuacja jest korzystniejsza dla Stali, gdyż rywalizacja przenosi się do Ostrowa. Podkreślmy teoretycznie, bo to jednak wciąż zespół Dusana Radovicia dysponuje znacznie większym potencjałem kadrowym i nawet grając na wyjeździe jest faworytem, tym bardziej, że Stal wystąpi bez Marcina Kałowskiego ukaranego zawieszeniem na trzy mecze. "Sobotni mecz będzie kluczowy dla losów rywalizacji" - uważa kierownik drużyny z Pleszewa, Tomasz Serba.

"Przy przegraniu tego meczu Stal może mieć szansę na zakończenie rywalizacji we własnej hali 3:1. Nie zakładamy jednak takiej opcji. Liczymy na dwa zwycięstwa w Ostrowie i awans do finału" - powiedział Radiu Centrum Tomasz Serba.

"Ciężko wskazać zdecydowanego faworyta. Czekają nas dwa trudne mecze. Może być ich jeszcze więcej. Nie cieszymy się jakoś szczególnie z remisu wywiezionego z Pleszewa. Najważniejsze dwa mecze w Ostrowie są jeszcze przed nami. Nie sądze, by pojawiła się presja na moją drużynę. My gramy cały czas swoje. Może się zdarzyć, że nam mecz nie wyjdzie, ale tragedii z tego nie będziemy robić. Zamierzamy walczyć do samego końca. Wątpię, żeby moich koszykarzy dopadła presja. To Pleszew jest pod presją, a nie my" - zapewnia Radio Centrum, Mikołaj Czaja, trener BM Węgiel Stal Ostrów.

Warto zaznaczyć, że oba weekendowe mecze w Ostrowie cieszą się ogromnym zainteresowaniem kibiców obu drużyn. Klub Sportowy Stal informuje, że nadal są dostępne bilety zarówno na sobotni jak i niedzielny mecz. Początek obu pojedynków derbowych w hali przy ulicy Kusocińskiegow w Ostrowie o godzinie 18:30.

kmiecikrc.fm