Ta niedziela była wyjątkowa, bowiem nie rozgrywano kolejki żużlowej. Nie oznacza to jednak, że zawodnicy odpoczywali. Reprezentanci Intaru Lazur Ostrów jeździli w kratkę. W sobotę bardzo słabo w Kopenhadze, a dzień później całkiem nieźle w Częstochowie.

Czwarta runda Grand Prix odbyła się w stolicy Danii, gdzie murowanym faworytem był Nicki Pedersen. Mistrza świata pokonał jednak Polak, Tomasz Gollob. Brytyjczyk Chris Harris, reprezentujący barwy Intaru Lazur wywalczył zaledwie 3 punkty i zajął 13 miejsce. Czech, Lukas Dryml spisał się jeszcze gorzej. Z jednym punktem uplasował się na ostatniej pozycji. Dziś żużlowiec ten przeszedł prawdziwą metamorfozę. W rundzie kwalifikacyjnej do przyszłorocznego Grand Prix w Częstochowie, Dryml zdobył 13 punktów i zajął drugie miejsce. Awans dalej wywalczył również inny reprezentant Intaru Lazur, Daniel Nermark. Szwed z 9 punktami był siódmy.
Kolejny ligowy mecz podopieczni trenera Jana Grabowskiego rozegrają za tydzień. Na własnym torze zmierzą się z GTŻ-em Grudziądz.

kmiecikrc.fm