Po trzech porażkach z rzędu jest przełamanie piłkarzy KKS-u Kalisz, i to w świetnym stylu. W niedzielę, na boisku we Wronkach podopieczni Bartosza Tarachulskiego rozbili rezerwy Lecha Poznań aż 4:0.

W niedzielnym spotkaniu kaliszanie od samego początku przejęli inicjatywę i już do przerwy zdobyli trzy bramki. Wynik otworzyli w 25 minucie, gdy Piotr Giel zagrał piłkę do wbiegającego w pole karne Kamila Koczego, a ten nie pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Lecha. Giel również asystował przy drugim golu w 42 minucie, gdy zagrał do Nestora Gordillo, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. On sam wpisał się wreszcie na listę strzelców trzy minuty później. Wtedy to popisał się pięknym strzałem z woleja pod porzeczkę rywali. W drugiej połowie kaliszanie kontrolowali przebieg meczu i dołożyli czwartego gola. W 56 minucie niepilnowany w polu karnym Daniel Kamiński, po przepuszczeniu piłki przez Giela, pewnie wykończył akcję uderzeniem na dalszy słupek.

Po tym spotkaniu kaliszanie mogli się cieszyć nie tylko z efektownego zwycięstwa, ale też faktu, że jako pierwszy zespół w tym sezonie przekroczył imponującą barierę 50 zdobytych bramek. Co ważne dzięki tej wygranej kaliszanie zachowali piąte miejsce w tabeli e-Winner II ligi i wciąż się liczą w walce o awans na pierwszoligowe boiska. A w tę sobotę KKS Kalisz podejmie na własnym boisku plasującą się za nim ze stratą dwóch punktów Wisłę Puławy.

Lech II Poznań – KKS Kalisz 0:4 (0:3)

bramki: Kamil Koczy 25, Nestor Gordillo 42, Piotr Giel 45, Daniel Kamiński 56

Lech II: Mędrala – Zagórski, Tomaszewski, Gurgul, Kukułka – Citaiszwili (46 Sanocki), Żołądź (56 Dziuba), Amaral (46 Cywka), Pawłowski, Antczak (61 Wolski) – Pacławski (56 Tomczyk)

KKS: Krakowiak – Smoliński, Gawlik, Lipkowski – Głaz (61 Smajdor), Borecki (83 Putno), Wysokiński (61 Łuszkiewicz), Kamiński – Koczy, Giel (68 Wilczyński), Gordillo (68 Staszak)