Kaliskie szczypiornistki wreszcie zdobyły pierwsze punkty w ekstraklasowych rozgrywkach. W niedzielny wieczór, w meczu 7 serii ORLEN Superligi AWS Energa Szczypiorno Kalisz pokonał na własnym parkiecie po rzutach karnych JKS Jarosław. Kaliszanki przez większość spotkania prowadziły kilkoma bramkami. Do przerwy wygrywały 16:11. Choć w 42 minucie gospodynie miało osiem punktów przewagi, 22:14 to rywalki w ostatnim kwadransie zdołały doprowadzić do remisu 26:26. W rzutach karnych lepsze były gospodynie i wygrywając je 7:6 mogły się cieszyć z historycznego zwycięstwa:

"W końcówce meczu, tak od 54 minuty było bardzo nerwowo. dziewczyny z Jarosławia nas dochodziły coraz bliżej i skończyło się rzutami karnymi. Jednak jestem bardzo dumna z naszego zespołu bo dziewczyny udźwignęły te pierwsze rzuty karne w Superlidze. Mamy pierwsze, historyczne dwa punkty i pokazałyśmy w tym meczu kawał dobrej piłki ręcznej. Mam nadzieję, że z takiego meczu wyciągniemy wnioski, wreszcie wyeliminujemy nasze błędy i będziemy już częściej punktować" - mecz podsumowała radiuCENTRUM obrotowa kaliskiej drużyny Katarzyna Wilczek, która zdobyła najwięcej, siedem goli i została też wybrana najlepszą zawodniczką meczu.

Kaliszanki dopisały pierwsze dwa punkty do swojego konta, choć nadal zajmują ostatnie miejsce w tabeli. O kolejną zdobycz punktową podopieczne Łukasza Kobusińskiego powalczą w niedzielę 5 listopada, kiedy to na wyjedzie zmierzą się z MKS-em Gniezno.

AWS Energa Szczypiorno Kalisz – Handball JKS Jarosław 26:26 (16:11) k. 7:6

AWS Energa Szczypiorno Kalisz: Falińska, Kukharchyk, Prudzienica – Pilitowska 3, Kisiel-Stężała, Lisewska 5, Stanisławczyk 1, Miłek, Gliwińska 2, Wilczek 7, Kucharska 3, Kaczmarek 4, Borysławska 1

Handball JKS Jarosław: Kubisztal, Kordowiecka, Musakova – Guziewicz 3, Dmytrenko 2, Matuszczyk 4, kostuch 7, Byzdra 5, Skubacz 1, Strózik, Kozimur 4