Na siódmym miejscu zakończyły sezon 2020/2021 w Tauron Lidze kaliskie siatkarki. MKS Kalisz awansował do fazy play off gdzie przegrał z Developresem Rzeszów, ale na koniec odniósł dwa zwycięstwa o tę pozycję z Legionovią Legionowo. Wcześniej w rundzie zasadniczej kaliszanki uzbierały 31 punktów odnosząc 10 zwycięstw i notując 12 porażek. Jak podsumował sezon radiuCERNTRUM Jacek Pasiński, trener MKS-u na pewno jego podopiecznym nikt nie odmówi waleczności:

"W bardzo wielu meczach dziewczyny zostawiły serce na parkiecie i pokazały waleczność. To był trudny sezon połączony z zakażeniami koronawirusem, kwarantannami i kontuzjami. Byliśmy zespołem który mógł walczyć o coś więcej, ale tylko wtedy gdy grał na 150%. Młodość ma to do siebie, że faluje - to słynne moje zdanie wypowiedziałem podczas wywaidu na ściance 26 września. Powiedziałem, że ten zespół będzie miał to do siebie, że będzie grał super mecze, ale będą też występy słabe. I właśnie tak ten sezon wyglądał, ale powinniśmy się cieszyć z efektu końcowego."

na fot.: Jacek Pasiński / trener Energa MKS Kalisz

Przypomnijmy, że Energa MKS Kalisz był jedynym zespołem Tauron Ligi opartym tylko na polskich siatkarkach, które w większości dopiero zbierają doświadczenie na ekstraklasowych parkietach. Już w trakcie sezonu dochodziło też do zmian kadrowych. Kaliski zespół opuściła m.in czołowa środkowa Weronika Centka, a przybyły dwie przyjmujące Aleksandra Gromadowska i Emilia Mucha.