Ostatnie dni odliczają koszykarze BM Slam Stali Ostrów do inauguracji sezonu 2014/2015 na parkietach I ligi. Te rozgrywki mają być inne niż dwa poprzednie sezony, kiedy Stal nie kwalifikowała się do play-off, kończąc zmagania już w marcu na rundzie zasadniczej na dziewiątym miejscu. "Mamy odpowiednio zbilansowany zespół" - powiedział Radiu Centrum trener Mikołaj Czaja, a Wojciech Żurawski podkreśla, że ważne jest, by dobrze rozpocząć sezon.

"Mroczek-Truskowski, Suliński - to są gracze, którzy grożą rzutem z obwodu. Do tego nasi wysocy gracze potrafią rzucić z dystansu, bo mamy przecież Andrzejewskiego, Pisarczyka i Olejnika. Tak naprawdę to każdy z naszych zawodników potrafi rzucić za 3 punkty, bo i przecież rozgrywający Ochońko trafia z dystansu. Na obwodzie powinniśmy być silni, ale mocni jesteśmy także pod koszem. Myślę, że nasza gra będzie bardzo dobrze zbilansowana. Będziemy groźni i na zewnątrz i pod koszem" - powiedział Radiu Centrum trener BM Slam Stali Ostrów.

"Nie ma sensu zajmować się szczegółowo rywalami. Patrzmy na to, jak wygląda nasz zespół. Pracujmy, żeby wygrywać już od samego początku rozgrywek, by nie powtórzyła się sytuacja z poprzednich sezonów, kiedy pod koniec rundy zasadniczej usilnie szukaliśmy jednego czy dwóch punktów, brakujących do gry w play-off. O tym trzeba pomyśleć już teraz i zrobić wszystko, by uniknąć nerwówki, a znaleźć się jak najwyżej w tabeli przed fazą play-off" - powiedział Radiu Centrum Wojciech Żurawski.

Drużyna BM Slam Stal Ostrów jest silna kadrowo i wymieniana się ją w gronie ścisłych faworytów pierwszej ligi. Sezon żółto-niebiescy zainaugurują w tę sobotę o godzinie 18:30 w hali przy ulicy Kusocińskiego meczem z Zagłębiem Sosnowiec.