Pierwsze wyjazdowe spotkanie czeka dziś koszykarzy Atlasu Stali Ostrów, którzy o godzinie 18.00 zmierzą się w Kwidzyniu z tamtejszym Basketem. Zespół Andrzeja Kowalczyka w tym sezonie nie zaznał jeszcze goryczy porażki. Basket Kwidzyn natomiast nie cieszył się ze zwycięstwa i z pewnością będzie chciał przełamać złą passę. Na to jednak nie pozwoli Krzysztof Szubarga. Kapitan Atlasu zapewnia, że jest wyśmienicie przygotowany i może bez problemu spędzać na parkiecie po 40 minut w meczu.

„Myślę, że jestem świetnie przygotowany do sezonu. Nie wiem, może przez to, że przez całe wakacje nie odpoczywałem, tylko trenowałem z reprezentacją Polski. Dla mnie nie stanowi problem, że gram przez całe spotkanie. Do Kwidzynia jedziemy po 2 punkty. Nie widzę innego rozwiązania. Będziemy przez 40 minut „gryźć parkiet" i mam nadzieję, ze przywieziemy do Ostrowa zwycięstwo" - mówi Szubarga.

O wygraną jednak nie będzie łatwo. Basket Kwidzyn wcale taki słaby nie jest, a trzy porażki spowodowane są faktem, że miał trudnych rywali. Na dodatek dziś w jego barwach wystąpi nowy center - David Dixon. Atlas Stal po trzech kolejkach zajmuje wysokie, trzecie miejsce i jeśli chce je utrzymać musi dziś zwyciężyć w Kwidzyniu.

kmiecikrc.fm