Po nocnych opadach (z czwartku na piątek) wzrósł znów poziom wody w Prośnie. Jak powiedziała Radiu Centrum Karina Zachara, z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kaliszu, w nocy woda miała wysokość 270 centymetrów, a pomiary wykonane w piątek o 8:00 rano pokazały już 291 centymetrów. To rekordowy poziom, większy niż podczas pamiętnej powodzi w 1997 roku. Na razie nie ma jednak ewakuacji mieszkanców Kalisza.
We wszystkich zagrożonych powodzią dzielnicach dyżurują patrole straży pożarnej, straży miejskiej i policji, które co godzinę przekazują do centrum bieżące informacje.
W dalszym ciągu zamknięty jest most na ulicy Szopena, gdzie woda sięgnęła już jego konstrukcji.
Powiększyło się też rozlewisko wokół Swędrni w rejonie Rajskowa.
figiel
rc.fm
* * *
Tuż po północy zakończyło się posiedzenie kaliskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. „Powodziowa fala kulminacyjna właśnie przechodzi przez Kalisz" - poinformowała w nocy z czwartku na piątek Radio Centrum Karina Zachara, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.
W najbardziej newralgicznych punktach miasta, czyli w okolicach ulic: Rajskowskiej, Pokrzywnickiej, Ciesielskiej, Saperskiej oraz Ogrodów, rozpoczęły dyżury specjalne patrole. W ich skład wchodzą strażacy, policjanci i strażnicy miejscy. „Monitorują oni te miejsca na bieżąco i o każdej pełnej godzinie, przez całą noc, będą składać raport do kaliskiego Wydziału Zarządzania Kryzysowego, oraz interweniować w nagłych sytuacjach" - dodała Zachara.
Na bieżąco będą też monitorowane mosty: zamknięty do odwołania przy ulicy Szopena (tu woda się jeszcze nie przelewa, ale jest ona tak wysoko, że zagraża konstrukcji mostu), przy Wojska Polskiego, Rajskowskiej, a także kładka przy Ciesielskiej.
„Woda na wodowskazie w Piwonicach od godziny 21:00 wskazuje 270 -272 cm i już gwałtownie się nie podnosi. Spodziewamy się, że taki stan utrzyma się około 2-3 dni, a potem woda zacznie opadać" - informuje Zachara.
Dotychczas nie zarządzono ewakuacji mieszkańców podtopionych posesji, ale wszystkie służby są w gotowości. Dla powodzian są przygotowane lokale zastępcze, m.in. w kaliskim Centrum Interwencji Kryzysowej. Straż pożarna jest wyposażona w specjalną łódź, do poruszania się po tzw. wodzie powodziowej - strażacy mogą nią przewieźć zagrożone osoby, a także dowieźć różnego rodzaju artykuły do osób najbardziej potrzebujących.
Część mieszkańców Rajskowa na własną rękę decyduje się na opuszczenie domostw i przeczekanie fali kulminacyjnej u rodziny lub znajomych. Najczęściej jednak rodziny wysyłają dzieci do bliskich, w miejsca niezagrożone powodzią, dorośli tymczasem pilnują dobytku, zabezpieczają posesje i budowle.
W nocnym posiedzeniu Zespołu Zarządzania Kryzysowego uczestniczył między innymi szef kaliskich wodociągów: "Prezes PWiK zapewnił, że nie ma żadnego zagrożenia dla ujęć wody pitnej dla miasta. Wszystkie ujęcia są na bieżąco monitorowane i według fachowców nie ma powodów do niepokoju" - powiedziała Radiu Centrum Karina Zachara. Informacje te potwierdził Radiu Centrum telefonicznie Roman Wiertelak, szef PWiK.
Kaliski sztab kryzysowy działa przez całą dobę i wszelkie interwencje przyjmowane są pod numerami telefonów: 62 765 44 42 lub 62 765 44 39.
wojtys
rc.fm
aleksandrzak
rc.fm
fot. p. Agata - słuchaczka Radia Centrum (zdjęcia wykonane w czwartek o godz. 23:30)
