Po 13 latach działana, w piątek, pływalnia Ośrodka Sportowego "Delfin" w Kaliszu została... zamknięta. Taka informacja pojawiła się na stronie internetowej ośrodka.

"Wpływ na tę decyzję miały przede wszystkim nowe pomysły co do zagospodarowania przestrzennego hali basenowej", powiedziała Radiu Centrum manager środka Sportowego "Delfin"Magdalena Przybył:

"Nie ukrywamy, że jako obiekt komercyjny, który nie posiada dofinansowania z zewnątrz, nie możemy pozwolić sobie na straty. Poza tym uważamy, że na 100 000 miasto dwie pływalnie, Aquapark i OSRiR, to ilość wystarczająca. Nie chcemy stanowić dla miasta konkurencji. Chcielibyśmy również podziękować wszystkim naszym dotychczasowym klientom, partnerom i pracownikom".

Od września ośrodek będzie oferował kaliszanom nowe usługi, związane z rekreacją. Co dokładnie, tego zarząd nie chce jeszcze zdradzać.
Od początku istnienia pływalni swoją działalność prowadził w niej także Klub "Delfin" Kalisz, którego wychowanką jest Alicja Tchórz, uczestniczka Igrzysk Olimpijskich w Londynie, wielokrotna reprezentantka Polski na Mistrzostwach Świata i Europy Juniorów, Młodzików i Seniorów, aktualna Mistrzyni Polski w stylu grzbietowym i zmiennym. Teraz około 40 podopiecznych klubu szuka nowego miejsca do treningów.

Warto też wspomnieć, że do "Delfina" --->nie mogliby przychodzić już drugoklasiści<--- z powodu wycofania powszechnego obowiązku nauk pływania. Natomiast uczniowie IV i V klas będą tę umiejętność doskonalić w Aquaparku.

Autobusowy problem mają mieszkańcy w gminie Brzeziny w powiecie kaliskim. Od pierwszego lutego PKS, w porozumieniu z gminą wycofał niektóre kursy autobusów. Zdaniem mieszkańców pozbawiono ich dojazdu do centrum Brzezin w godzinach kiedy można załatwić sprawy urzędowe. To jeden z problemów. Drugi to zmiana trasy. A trzeci przesunięcie przystanków. Mieszkańcy o problemie poinformowali za pośrednictwem Linii Interwencyjnej Radia Centrum (62 503 11 99):

"Nie ma w ogóle porannego autobusu, czyli przed godziną 7-ą i przed 9-ą nie ma dojazdu do Brzezin. Trasa została całkowicie zmieniona. Teraz jedziemy przez Kakawę, Białą - tam są bardzo wąskie drogi, ostre zakręty. Szczerze mówiąc to autobus ledwie co te zakręty wyrabia. Całe szczęście, że mamy łagodną zimę, bo gdyby te drogi zasypało, to autobus na pewno tam nie przejedzie. Przy okazji zmiany trasy, zmieniono także lokalizacje przystanków w Świerczynie. Wcześniej były dwa. Wówczas mieszkańcy mieli do przystanku pół km i 2 km do Brzezin. Teraz mają 2 km do przystanku i 8 km do Brzezin, o ile jest dojazd."

"Autobusy, które z Grabowa jeździły do Kalisza do tej pory wjeżdżały do Brzezin. Teraz tę miejscowość omijają. Starsze osoby do ośrodka zdrowia czy do urzędu gminy nie mają dojazdu o normalnych godzinach. Teraz te autobusy jadą prosto do Kalisza, przez Godziesze i omijają Brzeziny."

A co na to władze gminy Brzeziny:

"Na ostrym zakręcie w Świerczynie dochodziło do wypadków, nawet śmiertelnych, ostatnio doszło też do potrącenia. Tamtejsza sołtys zwróciła się do nas, by przenieść te przystanki w celu poprawienia bezpieczeństwa. Mamy nową "schetynówkę", z fragmentem chodnika, zatokami i oświetleniem. Zdecydowaliśmy, że przystanki zostaną przeniesione w bezpieczne zatoki, wzdłuż nowowybudowanej drogi Świerczyna - Przystajnia. Ten problem dotyczy 3 rodzin, które teraz, do nowej lokalizacji przystanków mają nieco dalej. Rozumiem oburzenie, bo zabiera się człowiekowi coś do czego się przyzwyczaił. Droga dojścia do przystanku została wydłużona o dokładnie 400 m. Ale mówiąc globalnie, to na zmianie tej lokalizacji zyskuje 95% mieszkańców" - powiedział Radiu Centrum Zbigniew Słodowy, zastępca wójta Brzeziny.

Zastępca przyznaje, że jeśli chodzi o dojazd do Brzezin - to problem jest. "PKS zabrało kursy nierentowne. "Ale jesteśmy po rozmowach z Przedsiębiorstwem i mam nadzieję, że ten problem zostanie rozwiązany" - powiedział Radiu Centrum Zbigniew Słodowy, zastępca wójta Brzezin:

"W tym przypadku chodzi o jedną linię, która w tej chwili omija Brzeziny, tj. autobus o 8:10. Ale z PKS-em dogadaliśmy sprawę. Po starej trasie - Świerczyna I i Świerczyna II zostawiamy wiaty, bo jest to przystanek dla dzieci szkolnych, które również wozi PKS. Wszystkie te osoby, które będą chciały jechać autobusem przed godziną 8-ą, jak i przed 9-ą mogą swobodnie korzystać ze starego miejsca i z tych autobusów, zakupując bilet u kierowcy (ta kwestia dotyczy ok. 10 mieszkańców z trzech miejscowości - Świerczyny, Zagórnej i Ostrowa Kaliskiego). Te osoby dojadą do centrum Brzezin."

Zatem dojazd do Brzezin mieszkańcy będą mieli wówczas, gdy będą kursowały tzw. autobusy szkolne. Dojazdu nie będzie podczas wakacji, ferii i innych przerw.

"Zgadzając się na przebieg tej trasy, drogami gminnymi, bierzemy dodatkowe obciążenie na siebie. To jest też korzyść dla mieszkańców. Bo jeśli przez te drogi pług zimą przejechał raz, to w momencie, kiedy trasami jadą autobusy, to droga musi być odśnieżona i pług przejedzie kilka razy. Ci mieszkańcy zyskają na tym. Jesteśmy do tego zobowiązani" - dodał Słodowy w kwestii odśnieżania nowej trasy autobusowej.

Gmina Brzeziny w ubiegłym roku w ramach komunikacyjnego porozumienia płaciła Kaliskiemu Przedsiębiorstwu Transportowemu 60 000 zł na rok. W tym roku nie płaci ani złotówki.

"Płaciliśmy jako nieliczna z gmin, broniąc się przed likwidacją kursów, ale one i tak są nierentowne i znikają z rozkładu. Uznaliśmy, że to mija się z celem bo i tak PKS zabrał kursy. Te które zostały, są najbardziej ekonomiczne dla PKS i one są nie do ruszenia, bo się opłacają" - dodał Zbigniew Słodowy.

Z samych Brzezin dziennie jest ok. 20 połączeń z Kaliszem.

Materiały pedofilskie na twardym dysku komputera znaleziono u 40-letniego mieszkańca powiatu krotoszyńskiego. Było to ponad 200 zdjęć i ponad 40 filmów pornograficznych z udziałem dzieci. "Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut posiadania, w celu rozpowszechnienia, zakazanych treści" - powiedział radiuCENTUM Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie: "W ramach postępowania, które - należy tutaj zaznaczyć - jest na wstępnym etapie, ustalono, że mężczyzna był już wcześniej karany za tego typu przestępstwo. To pozwala przypuszczać, że obecnie zostanie wobec niego orzeczona surowa kara. To skutkowało skierowaniem przez prokuratora wniosku o tymczasowy areszt wobec mężczyzny. Sąd podzielił argumentację prokuratora i mężczyzna został aresztowany".

na fot.: Maciej Meler / rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie

40-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Tymczasem prokuratura planuje powołanie biegłych psychiatrów i seksuologa, a także biegłego informatyka. Ten ostatni ma przeprowadzić szczegółową analizę serwerów, aby dotrzeć do osób, które mogły być dostawcami lub odbiorcami pedofilskich treści. Mężczyźnie grozi kara od 2 do 12 lat więzienia.

Jest projekt zagospodarowania Placu Powstańców Wielkopolskich w Pleszewie, gdzie do ubiegłego roku był dworzec autobusowy. Miasto plac od PKS-u kupiło, przejęło od powiatu uliczki, które do placu prowadzą. Teraz zaprasza mieszkańców miasta na dyskusję o tym, jak ma w przyszłości to miejsce wyglądać.

Przez wiele lat drugi po rynku głównym plac w mieście zwano Nowym Rynkiem, bo w dni targowe rolnicy przywozili tu płody rolne, stały jatki i budy, a na pocztówkach widać konie przedreptujące w błocie, po południu, miejsce koni zajmowały dzieciaki, które grały tu w tołta. W latach 60. miejsce furmanek konnych zajęły autobusy, a plac zyskał nazwę "lotnisko". Rok temu autobusy PKS plac ostatecznie opuściły. Teren od kaliskiej spółki kupiło miasto i chce go zagospodarować. Jest projekt, który zakłada parking na 400 prawie aut, budynek handlowo - mieszkalny, czy zieleń. Burmistrz zaprasza pleszewian w czwartek 10 grudnia o godzinie 17:00 do ratusza na konsultacje ws. zagospodarowania placu.

Można będzie zgłaszać uwagi do opracowanego projektu. Rewitalizacja Placu Powstańców Wielkopolskich rozpocznie się w przyszłym roku.

fot: UMiG Pleszew