Jak co roku 16 sierpnia w dniu odpustu świętego Rocha w Mikstacie - mieszkańcy miasta i okolic przyszli, aby poświęcić swoje zwierzęta. Według wierzeń św. Roch jest opiekunem stworzeń wszelkiej maści. Były więc konie, krowy, kury, psy, koty, chomiki i wyjątkowy przedstawicieli owadów - straszyk. "Przede wszystkim chcemy uchronić nasze zwierzęta przed chorobami i przyszliśmy po błogosławieństwo dla nich" - powiedzieli Radiu Centrum uczestnicy odpustu świętego Rocha:

"Jestem tutaj po raz pierwszy. Nie spodziewałam się, że ludzie przyprowadzą aż tyle różnych zwierząt. Niesamowita jest ta uroczystość."

"Zabrałem dzisiaj ze sobą kilka owadów, to straszaki. Żywią się głównie liśćmi malin i jeżyn. Chcę je poświęcić. Mam nadzieję, że będą szybko rosły.

"Ja zabrałem w miseczce z wodą mojego żółwia Arnolda."

"Przede wszystkim chcę poświęcić swojego psa, wiernego przyjaciela Maksa. Oby święty Roch bronił go od chorób."

"W mojej rodzinie zawsze mój dziadek przychodził na uroczyste poświęcenie zwierząt, ale odkąd go zabrakło nikt z moich najbliższych nie przyprowadzał tutaj zwierząt. Od tamtego momentu minęło już około 30 lat i dzisiaj postanowiłam przyprowadzić dwie krowy, żeby otrzymały błogosławieństwo. Oby były zdrowe i dawały dużo mleka."

"Przyszliśmy po raz pierwszy z naszym malutkim kociakiem. Chcemy, żeby był zdrowy i wyrósł na dużego kota."

"Dzisiejsze błogosławieństwo zwierząt to niezwykle tradycyjna uroczystość związana ze świętym Rochem, który w swojej działalności sprawiał wiele dobrego nie tylko dla zwierząt, ale i dla ludzi. Chronił przed zarazą, chorobami. Ludzie pamiętają o nim i są wdzięczni za jego opiekę. To święto jest żywą tradycją i dowodem czci św. Rocha" - dodał biskup Teofil Wilski, który poświęcił zwierzęta zgromadzone na cmentarzu w Mikstacie. A sam święty Roch jest tu czczony od prawie 300 lat.

sadowskarc.fm