Zmienia się koncepcja funkcjonowania kaliskiego PKS-u. Jak już informowaliśmy na naszej antenie, przedsiębiorstwo jest komunalizowane. To oznacza, że na razie, póki co, PKS musi zawiesić swoje dotychczasowe zaplanowane inwestycje. A mianowicie chodzi o przeniesienie całej zajezdni PKS w miejsce, gdzie obecnie znajduje się nowy dworzec. Władze przedsiębiorstwa, jednak nie czekają z założonymi rękami, na to co za chwilę będzie, tylko planują.

"Na terenie przy dworcu chcemy żeby powstała myjnia i stacja paliw. W skali roku 80 naszych autobusów codziennie dojeżdża około 2 km z dworca do zajezdni. To koszt około 80 tys. rocznie. Więc byłaby to spora oszczędność. Do tych inwestycji już jesteśmy dokumentacyjnie prawie przygotowani. Naszym zamiarem
jest by na działce operator zewnętrzny wybudował stację, a my będziemy z niej korzystać" - powiedział Radiu Centrum Ryszard Latański, prezes kaliskiego PKS-u.

Teraz PKS czeka tylko na finał komunalizacji. Od tego będzie zależeć jak potoczą się dalsze losy spóki.

wojtsrc.fm