27-letni mężczyzna odpowie za kilkadziesiąt kradzieży i włamań do samochodów na terenie Kalisza. Sprawca - mieszkaniec województwa dolnośląskiego - działał wspólnie z 30-letnią mieszkanką powiatu kaliskiego, która pomagała mu w zbyciu kradzionych przedmiotów.

"Okazuje się, że mężczyzna ten prowadził tutaj działalność przestępczą w przerwie odbywania kary więzienia, bo był wcześniej karany za włamania i narkotyki" - powiedział Sebastian Taranek, oficer prasowy kaliskiej policji: "W wyniku podjętych przez kaliską policję działań ustalono, że mężczyzna dopuścił się aż 45 kradzieży i włamań do samochodów. Działał głównie na parkinach, na terenie całego miasta. Wartość skradzionych przez niego przedmiotów szacuje się na blisko 17 000 złotych. Są to głównie radia i głośniki samochodowe oraz nawigacje."

Pleszewska policja zatrzymała też dwóch mieszkańców Kalisza, w wieku 37 i 47 lat, którzy w weekend włamali się do zakładu produkującego kotły na terenie gminy Gołuchów (w powiecie pleszewskim). Ich łupem padły przedmioty (m.in. piec, elektronarzędzia i motorower) o wartości blisko 13 000 złotych. Całej czwórce za kradzieże z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.

marciniakrc.fm