Czy strażnicy miejscy i policjanci egzekwują zakaz zatrzymywania się w rejonie ulicy Asnyka w Kaliszu? - pyta za pośrednictwem Linii Interwencyjnej Radia Centrum (62 503 11 99) jeden z mieszkańców tego osiedla. Okazuje się, że wiele osób nie przestrzega przepisu. "Jeśli nie respektują zakazu - to po co on tam obowiązuje" - dopytuje słuchacz.

"Okazuje się, że zakaz zatrzymywania się obowiązuje tylko w określone dni, np. na ulicy Asnyka i Skalmierzyckiej co drugi wtorek i czwartek miesiąca, od godziny 19:00 do 7:00. Niestety, nie wszyscy ludzie to przestrzegają, a policja i straż nic z tym nie robi. Ja staram się przestrzegać obowiązujący zakaz. Ostatnio widziałem jak sprzątano ulice i w tych dniach, co obowiązuje zakaz zatrzymywania się - droga była zakorkowana przez pojazdy. Oczywiście, przez to nie dało się wszystkiego dobrze posprzątać."

Policjanci podczas patrolowania ulic zawsze reagują na wszelkie przypadki łamania prawa, bez względu na to czy jest to przestępstwo czy wykroczenie. "Reagujemy także na zgłoszenia telefoniczne. Kierowcy, którzy nie stosują się do przepisu na ulicy Asnyka - są karani. Kilku z nich otrzymało mandaty w ostatnim czasie" - wyjaśnił starszy sierżant Witold Woźniak, z kaliskiej policji. Również Straż Miejska prowadzi rutynowe działania w rejonie ulicy Asnyka i reaguje na każde zgłoszenie złamania zakazu zatrzymywania się w danym miejscu.

marciniakrc.fm