Obiekt mieszkalny, denar krzyżowy, biżuteria, ceramika - kaliskie prace archeologiczne są na półmetku. ----> Wykopy są prowadzone na kaliskim Zawodziu.

"W ciągu ostatnich dni udało nam się odkryć bardzo interesujące obiekty" - powiedział Radiu Centrum Leszek Ziąbka, kaliski archeolog: "Jest obiekt mieszkalny, z przełomu XI i XII w., w środku odkryliśmy pozostałości po piecu - prawdopodobnie chlebowniku. Wnętrze chaty jest bardzo dobrze zachowane, np. podłoga, tzw. klepisko. Na tym klepisku znaleziono denar krzyżowy, co świetnie datuje obiekt. Jest też całe zaplecze obiektów towarzyszących, jamy gospodarcze, odpadowe. Są też zabytki masowe - ceramika, kości zwierzęce, wszelkiego rodzaju przedmioty metalowe, trochę ozdób, głównie kabłączki skroniowe."

Archeolodzy znaleźli także przęśliki z łupku wołyńskiego, importowanego z terenów Wołynia. Znaleziska datuje się na XII w., początek XIII w. Prace potrwają jeszcze około 2 tygodni. Są finansowane przez Instytut Archeologii i Etnologii PAN i kaliski Urząd Miejski.