Wracają dopalacze

Dopalacze wracają. O trujących substancjach jest znów głośno w Ostrowie, również za sprawą jawnie działających sklepów w centrum miasta. Kontrole Sanepidu i policyjne akcje skutkują tylko na jakiś czas. Wytwórcy są zawsze o krok przed nimi. To, co zostaje zarekwirowane jest natychmiast uzupełniane."Mamy też informacje o kolejnych zatruciach i przyjęciach młodych ludzi do szpitala" - powiedział Radiu Centrum dyrektor ostrowskiego Sanepidu Andrzej Biliński:

"Jesteśmy po wizytacji w szpitalu i wiemy, że takie przypadki mają miejsce. Na oddział trafiają młodzi ludzie w czasie odurzenia dopalaczami. Dokładne statystyki będziemy mieć wkrótce, natomiast nie ma obowiązku informowania na bieżąco Inspekcji Sanitarnej i zgłaszania takich przypadków. Choć wiemy, że zdarza się to w całej Polsce, a ostatni raport NIK wskazuje, że jest tendencja rosnąca."

W tej chwili Sanepid ma w depozycie ponad 500 różnych dopalaczy. Będą w jego przechowaniu przez półtora roku. Próbki trafiły do laboratorium kryminalistyki.

Autor: 

Personalia

e-mail
zeidler@rc.fm

Nazwisko: 

Arleta Zeidler

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Ja nie rozumiem jednego- w

Ja nie rozumiem jednego- w Ostrowie na Gimnazjalnej sklep jest oficjalnie nieczynny. A prowadzi sprzedaż co udokumentował najazd policji i Sanepidu. Po tym najeździe, po kilku dniach sklep wznowił sprzedaż. Oficjalnie jest zamknięty, ale nadal klienci pukają do drzwi, są wpuszczani i wychodzą zadowoleni. Aha, pojawiły się kamery nad drzwiami pewnie chroniące przed kolejnym naajazdem policji. I tu moje pytanie- czy ten sklep ma zgłoszoną działalność handlową? Czy płaci podatki? To może najazdu dokonałby UKS? Ala Capone załatwiła skarbówka! Co jakiś czas czytamy jak to tajny agent skarbówki załatwił babcię kioskarkę, która artykułu za 50 groszy nie wbiła na kasę fiskalna. A tu w centrum miasta odchodzi nielegalny handel na potężną skalę, a skarbowka śpi?

Wiem, ze dopalacze, to zwykłe

Wiem, ze dopalacze, to zwykłe substancje psychotropowe o działaniu zbliżonym do narkotyków, a czasami nawet gorszym, ale z drugiej strony, nikt nikomu nie karze ich brać. Jak ktoś jest na tyle głupi, żeby kupowac te środki, bo chce byc na haju, to jego sprawa. Myślę, że już chyba wszyscy w Polsce wiedzą, jak działają te substancje i do czego mogą doprowadzić, bo było i jest o tym głośno. Jeżeli mimo tego, młodzież jest na tyle nieodpowiedzialna i to kupuje, to ich sprawa. Nawet głupi ma swój rozum. Każdy odpowiada za siebie. Tak, jak z Amber Gold, ludzie myśleli, że złapali Pana Boga za nogi. Zamaiast na chłodno pomyslec, że to może być wałek, bo kto daje takie wysokie oprocentowanie ?

całkowicie sie z Tobą zgadzam

całkowicie sie z Tobą zgadzam! dzieci od małego uczy sie aby nie jadły nieznanych substancji bo to grozi zatruciem, a jak sie jest nastolatkiem to już nie potrzeba opieki i nadzoru ale powinno sie polegac na własnym rozumie. jesli ktos zostawia rozum w domu i idzie kupowac przedziwne tabletki, proszki itp. o których wiadomo że sa o wiele gorsze od zwykłych narkotyków i mimo ostrzeżeń zażywa te substancje to juz jego sprawa. państwo i rząd nie mogą myślec za obywatela! każdy odpowiada za siebie. jak sie człowiek zatruje cistkami albo wędliną to co innego, ale jak sam zjada środki po których grozi mu smierc to juz jest naturalna selekcja głupich. za chwile sie okaże że państwo zabroni sprzedazy tabletek na ból głowy albo Ace do szorowania muszli klozetowej bo jakis kretyn to wypije albo sie zatruje zjadając 2 paczki paracetamolu