Tragedia w Czajkowie

Śmiertelny wypadek w Czajkowie, w powiecie ostrzeszowskim. Nie żyje 18-letnia dziewczyna. Do tragedii doszło w sobotę po godzinie 8-ej. "Ze wstępnych informacji wynika, że jadąca samochodem marki Daewoo Lanos, najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, straciła nagle panowanie nad pojazdem, zjechała na prawe pobocze i uderzyła w drzewo" - poinformowała Radio Centrum rzecznik ostrzeszowskiej policji, asp. Ewa Jakubowska. Po przybyciu na miejsce, pogotowie ratunkowe podjęło akcję reanimacyjną, jednak bezskutecznie. Kobieta poniosła śmierć na miejscu. Okoliczności tragedii wyjaśniają policjanci z KPP Ostrzeszów pod nadzorem prokuratury.

Fot: PSP Ostrzeszów

Autor: 

Personalia

e-mail
kubasik@rc.fm

Nazwisko: 

Agnieszka Kubasik

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

A czy ktoś kiedykolwiek

A czy ktoś kiedykolwiek pomyślał o tym by robiąc prawo jazdy latem parę godz..przejchać zimą? a poza tym-po co takim młodym ludziom prawo jazdy? ani Ich nie stać na swój samochód,ani utrzymanie,a niedzielne wypady samochodem rodziców co za doświadczenie daja?

Wieczorem padał deszcz a w

Wieczorem padał deszcz a w nocy był przymrozek. Droga przypominała szklankę a piaskarkę wysłano dopiero pół godziny po wypadku - propagandowo, źeby ludzie nie mówili! Innymi słowy to nie prowadząca źle jechała tylko droga była niedostosowana do jakiejkolwieg jazdy. Dziękujemy włodarzom

to nie włodarze zawinili

to nie włodarze zawinili kolego tylko brak umiejetnosci i przewidywania ,doswiadczenie sie kłania wiele tysiecy kilometrów po drogach,a Ona go nie miała ,jak kazda baba zreszta ,szkoda jej ale gdyby jechał ciut wolniej to Ona teraz mogłaby komentowac niusy

Normal

Czytając taki komentarz przypuszczać należy, że w tym dniu powinni zginąć wszyscy kierowcy którzy wyjechali swoimi samochodami na śliską drogę, bo nie było piaskarki. A czy kierowca nie może zadać sobie ździebko trudu i dostosować się do panujących warunków, a nie oczekiwać zawsze Anioła Stróża, który go wyręczy w tym przykrym obowiązku? Nas Polaków zawsze trzeba ostrzegać, pilnować, prowadzać za rączkę a to żeby się nie kąpać w niedozwolonym miejscu, żeby nie wylatywać samolotem gdy jest mgła, żeby nie włazić na kruchy lód, że nie łazić po relingach promu, a żeby to, a żeby tamto, ale my i tak zrobimy po swojemu bo już tacy jesteśmy! Tragedia, pewnie że tragedia bo zginęła osoba, bardzo młoda zresztą, ale czy musiało dojść do tragedii?

Panie kytanaf. Proszę się nie

Panie kytanaf. Proszę się nie dziwić. Wg "oficjalnych" danych 90% Polaków to katolicy nad którymi wg. zapewnień ich pasterzy czuwa osobisty anioł stróż. Taka wiara i takie zapewnienia zabijają instynkt samozachowawczy, zdrowe myślenie i wogóle jakiekolwiek myślenie. Stąd doi tragedii droga już krótka.

Wg wiary katolickiej każdy

Wg wiary katolickiej każdy człowiek ma swoje powołanie. Ta młoda dziewczyna odeszła, gdyż takie było jej przeznaczenie. Napisz, jeżeli masz ochotę pogadać prywatnie, to się spotkamy. Jeżeli się boisz, to napisz: rebrad [at] wp.pl
jak piszesz takie rzeczy, to się chociaż podpisz

Normal

Czytając taki komentarz przypuszczać należy, że w tym dniu powinni zginąć wszyscy kierowcy którzy wyjechali swoimi samochodami na śliską drogę, bo nie było piaskarki. A czy kierowca nie może zadać sobie ździebko trudu i dostosować się do panujących warunków, a nie oczekiwać zawsze Anioła Stróża, który go wyręczy w tym przykrym obowiązku? Nas Polaków zawsze trzeba ostrzegać, pilnować, prowadzać za rączkę a to żeby się nie kąpać w niedozwolonym miejscu, żeby nie wylatywać samolotem gdy jest mgła, żeby nie włazić na kruchy lód, że nie łazić po relingach promu, a żeby to, a żeby tamto, ale my i tak zrobimy po swojemu bo już tacy jesteśmy! Tragedia, pewnie że tragedia bo zginęła osoba, bardzo młoda zresztą, ale czy musiało dojść do tragedii?