Szukało go 100 policjantów

13 gru. 2010 - 14:57 – red. wydania: wojtys@rc.fm

Blisko 100 policjantów szukało w poniedziałek 8-latka, który zaginął w jednej z kaliskich szkół. Z monitoringu wynikało, że chłopiec wyszedł z placówki ok. godz. 9-tej, nie informując od tym ani rodziców ani nauczycieli. O jego zaginięciu zorientowano się 3 godziny później i powiadomiono policję.

"Do akcji natychmiast zadysponowano ponad 90 funkcjonariuszy z Kalisza oraz sąsiednich powiatów, którzy akurat byli tutaj na szkoleniu" - powiedział Sebastian Taranek, oficer prasowy kaliskiej policji. Chłopiec został odnaleziony po godz. 13-tej w przedszkolu, na drugim końcu miasta. Na szczęście nic mu się nie stało.

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Za całą tę sprawę winę

19 gru. 2010 - 21:24 – obiektywny

Za całą tę sprawę winę ponosi matka dziecka, gdyż spóźniona nie przyprowadziła go do klasy, gdzie już odbywały się lekcje - sama szybko się oddaliła. Dziecko nie poszło do klasy , a po pewnym, czasie- samo opuściło szkołę. Dlaczego więc winą obarczacie dyrektora szkoły ??????

A JAK TO MOŻLIWE, ŻE 8

13 gru. 2010 - 18:31 – Rodzic

A JAK TO MOŻLIWE, ŻE 8 LATEK, chyba uczeń klasy II, III opuścił klasę. A dyr. szkoły chyba nie bardzo wie jak należy stworzyć bezpieczną szkołę. To tam chyba każdy może wejść i wyjść jak w supermarkecie. A co robił ochroniarz? Która to szkoła ma takiego dyrektora?

Jaki ochroniarz? A co

13 gru. 2010 - 22:53 – Czytelnik

Jaki ochroniarz? A co chcialbys miec zamknieta szkole? Niektore klasy zaczynaja lekcje o 0900 i do tej godziny musza one byc otwarte. Dyrektor to raczej wie co ma robic. Natomiast ty zupelnie nie masz pojecia o temacie.
Juz sam fakt, ze pytasz o ochroniarza o tym swiadczy. Ciekaw jestem w ktorej to kaliskiej szkole jest ochrona.

1. W artykule wcale nie

13 gru. 2010 - 23:11 – Czytelnik

1. W artykule wcale nie powiedziano, ze byla to kolejna lekcja tego dziecka. 0900 mogla byc rownie dobrze jego pierwsza lekcja a najwyzej byla druga. Z tego wynika, ze masz problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego i wyciaganiem wlsciwych wnioskow.
2. Nauczyciel nauczania zintegrowanego ma obowiązek sprawdzić listę obecności, ale nie robi tego co godzine bo nie ma nawet takiego obowiazku.
3. Ciekaw jestem czy ty zauwazylbys brak jednego dziecka wsrod trzydziestu.
4. Drzwi szkoly muszą być otwarte bo niektóre klasy zaczynaja lekcje od drugiej godz. lekcyjnej
5. Podaj jakies ciekawe propozycje zapobiegania takim zdarzeniom a nie wszystko zrzucasz na nauczycieli.
6. Nie musisz sie martwic, dyrektor i nauczyciele beda sie z tego musieli wytlumaczyc. Z artykulu wynika, ze nie naruszyli swoich obowiazkow a te na szczescie ustalaja przepisy a nie wypociny na forum.