Rasowi kaliszanie

"Co to znaczy, że osoba ubiegająca się o mieszkanie komunalne w Kaliszu musi się wykazać trwałymi związkami z miastem? W jaki sposób jest to sprawdzane?" dopytują słuchacze za pośrednictwem Linii Interwencyjnej Radia Centrum - tel. 62 503 11 99. "Rzeczywiście, taki jest wymóg" - potwierdza Radiu Centrum wiceprezydent Kalisza Jacek Konopka:

"Bierzemy tutaj pod uwagę albo zamieszkanie, albo pracę czy szkołę. Zdarza się też, że przez kilka lat przebywa w Kaliszu w rodzinie zastępczej albo domu dziecka osoba, która pochodzi z innej miejscowości. W takich przypadkach uznajemy, że osoby posiadają trwałe związki z Kaliszem. Oceną wniosków - i tym samym tych trwałych związków z miastem zajmuje się komisja mieszkaniowa."

W jej skład wchodzi około 20 osób, które pracują w komisji społecznie i dokładnie analizują dokumenty oraz badają każdą sytuację.

Autor: 

Małgorzata Aleksandrzak

Personalia

e-mail
aleksandrzak@rc.fm

Nazwisko: 

Małgorzata Aleksandrzak

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Kamienicą od ponad 50 lat

Kamienicą od ponad 50 lat zarządzało miasto, ale formalnie nie było jej właścicielem. Pół roku temu postanowiło to zmienić i złożyło w sądzie wniosek o zasiedzenie. Ale wtedy kamienicę przejęły NSZZ "Solidarność" i Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.
"Mogą wykupić mieszkania, ale tylko po cenach rynkowych" - związkowcy do lokatorówCały tekst: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,13580025,_Moga_wykupic_mieszkania__ale_tylko_po_cenach_rynkowych_.html#MT#ixzz2NuAHEOTF

Marek Lewandowski, rzecznik

Marek Lewandowski, rzecznik "Solidarności", od dwóch tygodni nie odpowiedział na nasze pytania.
Bardziej rozmowny jest Bolesław Stanikowski, szef wielkopolskich struktur OPZZ.
- Skoro dostaliśmy kamienicę, to chcemy coś z tego mieć - mówi Stanikowski. I wprost dodaje: - Nie będziemy wyrzucać ludzi bandyckimi metodami, ale niech nie myślą, że pozwolimy im płacić takie czynsze jak obecnie. Skądś trzeba przecież wziąć pieniądze na remont. Kamienica jest w opłakanym stanie. Nie po to ją odzyskaliśmy, by dokładać do interesu.
"Gazeta": Ale związki dostały kamienicę za darmo i tylko dlatego, że tak zdecydowali przed laty politycy.
Stanikowski: - Nam się to należało, jak psu zupa. Kościół też dostaje wszystko za darmo i nikt nie robi afery.
"Gazeta": Lokatorzy mieli nadzieję, że związki zawodowe, odwołujące się do wrażliwości społecznej, pozwolą im wykupić mieszkania za symboliczną opłatą..
.- A czy my jesteśmy instytucją charytatywną? - odpowiada Stanikowski. - Możemy im sprzedać mieszkania, ale po cenach rynkowych. Pan by coś za darmo komuś oddał?