Mężczyzna, do którego strzelano miesiąc temu w Kokaninie Kolonii w powiecie kaliskim, zmuszony do zmiany zeznań. Przypomnijmy do strzelaniny doszło w nocy 31 sierpnia na drodze krajowej nr 25. Sprawca podjechał samochodem i ostrzelał auto pokrzywdzonego. Kule utkwiły w karoserii, a jedna przebiła ją i zatrzymała się w tapicerce. Nikt nie ucierpiał, a podejrzany został zatrzymany. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. "Pokrzywdzonego mężczyznę do zmiany zeznań miały nakłaniać osoby bliskie podejrzanemu napastnikowi" - powiedział Radiu Centrum Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim:

"W ramach prowadzonego śledztwa uzyskane zostały informacje wskazujące na wpływania na pokrzywdzonego zmierzające do zmiany przez niego złożonych uprzednio zeznań. W związku z powyższym doszło do przedstawiania zarzutów przestępstwa z art. 245 Kodeksu karnego czterem osobom. Prokuratura Rejonowa w Kaliszu skierowała do miejscowego sądu wniosek o zastosowanie wobec nich środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Złożony wniosek nie został jednak uwzględniony".

Z tą decyzją nie zgadza się kaliska Prokuratura Rejonowa, która złożyła zażalenie do miejscowego Sądu Okręgowego. Pismo do tej pory nie zostało rozpatrzone.