SOR boi się pijanych

Sen z powiek spędza pomysł likwidacji kaliskiej izby wytrzeźwień pracownikom kaliskiego oddziału ratunkowego. Problem będzie i to wielki. Jeśli do likwidacji dojdzie, większa część upojonych alkoholem będzie trafiać na SOR.
"Przysporzy nam to więcej obowiązków, niezadowoleni będą też inni pacjenci. Zniknie hasło starożytnych, że nic co ludzkie nie jest nam obce. My doskonale znamy funkcjonowanie szpitali w miejscowościach, gdzie nie ma izb wytrzeźwień" - mówi Artur Tarasiewicz, rzecznik kaliskiego "okrąglaka".

"Trudno mi sobie wyobrazić tę sytuację. My nie mamy nawet miejsca, żeby tych pseudo pacjentów położyć i odizolować w przypadku jeśli taki alkoholik będzie zanieczyszczony.Niestety, ci pijacy będą musieli leżeć z normalnymi, chorymi ludźmi - po wypadku czy zawale, którzy potrzebują innej opieki niż upojeni alkoholem. To jest dla SOR-u problem. Będzie i dodatkowa praca, ponieważ taki alkoholik wymaga zawsze dodatkowej pielęgniarki - ponieważ spada z łóżka, wymiotuje, dusi się, dostaje napadów padaczkowych, itd., ale będzie to przede wszystkim dyskomfort dla prawdziwie chorych ludzi."

Obecnie średnio każdego dnia na kaliski oddział ratunkowy trafiają 2-3 osoby upojone alkoholem. "Nie wyobrażamy sobie sytuacji, gdzie trafi do nas 3/4 klientów kaliskiej izby" - dodaje Tarasiewicz.
Kaliska Izba Wytrzeźwień ma zostać zlikwidowana w przyszłym roku. Każdego roku do Izby Wytrzeźwień trafia około 3 tysięcy pijanych, średnio jest to 250 osób na miesiąc.

wojtysatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Ciekawe komu i dlaczego tak

Ciekawe komu i dlaczego tak naprawdę, zależy na likwidacji Izby Wytrzeźwień w Kaliszu? Czy rzeczywiście chodzi tutaj o to, ile miasto dokłada do tego "interesu",czy może o sam teren, na którym znajduje się izba wytrzeźwień i nie tylko,bo również dom Brata Alberta i schronisko dla zwierząt. Dzisiaj pozbędą sie izby,a jutro bezdomnych i zwierząt,no i ktoś wybuduje tak bardzo potrzebny w Kaliszu nowy hiper market. Gratulacje dla władz Kalisza,za tak udaną transakcję. To się nadaje tylko do TVN-u!!!

Należy zwrócić uwagę,

Należy zwrócić uwagę, że każdy " normalny " pacjent SOR, przebywając na tym oddziale np. z powodu bólów w klatce piersiowej, w towarzystwie pijaka, który najczęściej jest zawszawionym, zaświerzbionym i chorym na gruźlicę awanturnikiem, z pewnością dostanie zawału a w najlepszym wypadku zakazi się gruźlicą lub wszami- do wyboru. Pan Prezydent powinien trafić z bólami w klatce piersiowej do SOR-u i dostać się w takie towarzystwo. Może wtedy zmienił by swoją koncepcję likwidowania " reliktu komuny", który jest potrzebny mieszkańcom tego grodu.

Ma rację, kto będzie

Ma rację, kto będzie chciał leżeć razem z jakimiś mętami? Dochodzi tu jeszcze kwestia zachowania higieny i porządku, bo taki pijak może przeszkadzać, awanturować się itd. Nie wiem kto jest odpowiedzialny za likwidacje izby wytrzeźwień, ale niech się lepiej zastanowi.