Po raz kolejny wraca problem nieodśnieżonych dróg w gminie Szczytniki w powiecie kaliskim. Tym razem sprawą zajęli się na ostatniej sesji miejscowi radni. Ci uważają, że winę za to ponosi po prostu sprzęt, którym gmina dysponuje. Jest on stary i nie nadaje się do odsnieżania.

"Sytuacja jest naprawdę bardzo trudna" - powiedział radny Zbigniew Karczewski: "Ludzie wydzwaniają do nas, denerwują się, dzieci nie chodzą do szkoły, a ludzie do pracy. Coś musimy z tym zrobić, bo nie może tak dalej być. Koparka, która jest w gminie - nie nadaje się do jeżdżenia. Tak naprawdę jego kierowca walczy z kierownicą, a nie ze śniegiem. Nawet na bok nie może zjechać, bo nie ma napędu. Jak już komuś zjedzie - to się zsunie i już nie wyjedzie. To jest "jeżdżąca kupa złomu". Z tym trzeba coś zrobić. Dlatego pytałem ile wydaliśmy w ubiegłym roku na odśnieżanie dróg firmom prywatnym, bo za te pieniądze można było kupić taką średnią koparkę i to przynosiłoby jakieś efekty. Wciąż słyszymy, że gdzieś indziej jest odśnieżone, a u nas nic."

"Podobnie jest z pługiem, który jest przy wozie bojowym w Stawie. Cały czas słyszymy, że nie nadaje się, nie spełnia wymogów i oczekiwań, jest za lekki. Dlatego ta ich praca jest nieefektywna. Czy nie można tego naprawić. Nie chodzi tu przecież o jakieś wielkie nakłady, tylko o kilka tysięcy złotych czy kupno prawidłowego pługa, który spełniałby swoje zdania" - dodaje radny Grzegorz Ostrowski.

Władze gminy będą zastanawiać się nad tym pomysłem.

"Jest on godny zainteresowania" - powiedział wójt Marek Albrecht. Decyzję w tej sprawie i tak podejmą radni na jednej z najbliższych sesji.

marciniakrc.fm