"Okoliczni mieszkańcy zrobili sobie śmietnik z zabytkowego cmentarza żydowskiego przy ulicy Podmiejskiej w Kaliszu" - alarmuje Halina Marcinkowska, opiekunka nekropolii. "Każdego miesiąca wynosimy stamtąd od kilku do kilkunastu wroków ze śmieciami" - powiedziała Radiu Centrum Marcinkowska.

"Niestety, okoliczni panowie przychodzą i spożywają alkohol, nie sprzątają po sobie, tylko butelki zostawiają na terenie cmentarza. Ja już się z tym pogodziłam - niech sobie spokojnie piją, byleby nie niszczyli. Problemem są też mieszkańcy, którzy celowo worki ze śmieciami wrzucają za mur cmentarza. Żeby to wszystko wynieść trzeba mieć czas i musi to być spora grupa ludzi. Na szczęście pomagają mi studenci z kierunku Ochrona Dóbr Kultury. Już zobowiązali się, że w tym roku, tak jak w poprzednich latach, cmentarz posprzatają społecznie."

W ramach ogólnopolskiego programu "TIKKUN-NAPRAWA" cmentarz porządkują też kaliscy skazani. Każdego roku kaliską nekropolię odwiedzają setki turystów.

wojtysrc.fm