Nad programem finansowania aquaparku rozmyślają kaliscy włodarze. "To najtrudniejsza kwestia, bo gdybyśmy mieli dużo pieniędzy, to byśmy go budowali albo już wybudowali" - powiedział Radiu Centrum prezydent Janusz Pęcherz. Finansowej "górki" na aquapark jednak nie ma, miasto czyni więc przymiarki do innych sposobów sfinansowania przedsięwzięcia.
"Jednym ze sposobów jest zaciągnięcie kredytu przez spółkę Aquapark Kalisz. Bank udzieli takiego kredytu pod warunkiem jednak, że miasto podpisze tak zwaną umowę wsparcia. Przy takiej umowie, spółka po wybudowaniu obiektu i podczas jego eksploatacji ma określoną kwotę za bilety. Ta kwota przeznaczona będzie na ratę kredytu. Gdyby jednak okazało się, że pieniędzy ze sprzedanych biletów będzie za mało, to miasto zobowiązane jest dopłacić do kredytowej raty"- dodaje prezydent.

Miasto nie zamierza jednak bezpośrednio dopłacać do kredytowych rat, ale kupować od aquaparku usługi - np. naukę pływania dla przedszkolaków czy zajęcia na basenie w ramach lekcji wychowania fizycznego dla uczniów. Temat aquaparkowej umowy wsparcia pojawi się już na marcowej sesji Rady Miejskiej Kalisza. Prawidłowość takiego porozumienia finansowego oceni jeszcze Regionalna Izba Obrachunkowa.

aleksandrzakrc.fm