Radni w PKS

W jakiej kondycji jest kaliski PKS, jak wygląda zarządzanie, zatrudnienie i zarobki - m.in. takie pytania zadawali kaliscy radni na poniedziałkowej Komisji Rozwoju i Integracji Europejskiej, która wyjątkowo odbyła się właśnie w siedzibie kaliskiego PKS-u. "Radni zapoznali się problemami podmiotu, który już od jakiegoś czasu należy do miasta. Największy kłopot to m.in. spadek liczby pasażerów" - mówił na komisji Ryszard Latański, szef PKS-u:

"Od roku 2008 obserwujemy tendencję spadkową w liczbie pasażerów, ale największy kryzys pod tym względem był w roku 2009, przychody z tytułu przewozów spadły o około 10%. Z tego największy spadek nastąpił w tzw. biletach jednorazowych, drugi element jest w przychodach ze sprzedaży biletów miesięcznych pracowniczych."

W pierwszych kwartałach roku 2010 także zanotowano spadek, o około 3 %. Obecnie w kaliskim PKS-ie pracuje 267 osób, a na początku lat 90-tych było to około 1000 pracowników. PKS jeździ na 180 liniach. Problemem kaliskiego przedsiębiorstwa jest też stary tabor, średnia wieku autobusów to około 16 lat. Przez ostatnie 6 lat przedsiębiorstwo na inwestycje wydało ponad 13 000 000 mln zł.
Kaliscy radni zapoznali się także z nieruchomościami położonymi na terenie kaliskiego PKS-u

Wyjazdowe posiedzenie komisji okazało się być bardzo potrzebne, nie tylko z tego powodu by dokładnie przyjrzeć się problemom, z jakimi boryka się kaliski PKS, dla niektórych radnych była to wycieczka w nieznane. Część z nich zwyczajnie nie wiedziała, gdzie znajduje się siedziba PKS-u. Dla niezorientowanych: administracja i zajezdnia mieści się przy ul. Wrocławskiej 30-38, a sam dworzec autobusowy, gdzie wybrała się część rajców - przy ul. Podmiejskiej 2a.

 

wojtysatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Ktoś tu cierpi na

Ktoś tu cierpi na "przedwyborczy syndrom nadwrażliwości i niepewności swojej wartości".
Ci radni któryz są na zdjęciach to powinni się cieszyć, bo to znaczy, że wiedzieli gdzie jest siedziba i zajezdnia PKS Kalisz, gdyż tam trafili, na co dowodem są te zdjęcia.
"Problem" mają ci, których na zdjęcia nie ma...

Rzetelność dziennikarską

Rzetelność dziennikarską np. w stosunku do radnych zazwyczaj można poznać w trakcie kampanii wyborczej. Dziennikarz ma tą przewagę nad radnymi, że może napisać o radnych co tylko uważa za stosowne, nawet jeśli jest to prawda naciągana. Jakiemu to celowi służy? Każdy może sobie dopowiedzieć. Fakt, że jeden rajca się pogubił, ale to nie powód, by wszystkich radnych wrzucać do jednego wora i traktować nas jak stado baranów. Rzetelności tej zabrakło również przy dobieraniu zdjęć do powyższego artykułu, gdyż żaden z rajców pokazanych na zdjęciach nie był winien wspomnianego zamieszania.

W informacji jest

W informacji jest stwierdzenie, że "niektórzy" Nie ma żadnej sugesti które to osoby (szkoda), ani tym bardziej żadnego wskazania, że może chodzić o osoby uwidocznione na tym czy innym zdjęciu. Proszę nie być tak przewrażliwionym.

Panie Bogdanie! Wielu

Panie Bogdanie! Wielu wyborców szanuje Pana i to nie tylko w okresie kampanii wyborczej. Szczególnie dlatego, że nie zakłada Pan takich OBCIACHOWYCH różowych kapelusików :)

Nie jestem przewrażliwiony,

Nie jestem przewrażliwiony, lecz zależy mi na tym, byśmy szanowali organa władzy jakim jest m.in Rada Miejska Kalisza, niezależnie od aktualnego jej składu. Nie godzę się na to, by autorka powyższego tekstu w sposób cyniczny kreowała rzeczywistość i szukała taniej sensacji, tam gdzie jej nie ma. Na zdjęciu są radni koalicji i opozycji, w kontekście tej informacji nie dzielę radnych wg wspomnianej zasady. Niestety, media często stosują metody socjotechniczne, dlatego uważałem, że takie wyjaśnienie jest jak najbardziej na miejscu.
Nadchodzą wybory i każdy, także Pani dziennikarka ma szansę na oddanie głosu na kandydata, który może spełnić wysokie wymagania wyborców. Zamiast ośmieszania członków RM Kalisza, proponuję skierować swoje siły na rzecz pracy z wyborcami, by Ci wybrali takich radnych, którzy przez kolejne cztery lata nie będą dawać powodów do narzekań.
P.S.
Proponuję przeczytać na mojej stronie internetowej (www.bogdannowacki.pl) tekst pn. „Pamiętaj – Twój głos jest ważny”

A może po prostu Pan i p.

A może po prostu Pan i p. Dębny zaspokoicie naszą ciekawość czytelniczą i napiszecie tutaj krótko: którzy radni nie mogli trafić do siedziby PKS? Czy może będziecie się Panowie kierowali jednak, źle pojętą lojalnością środowiskową tzw. klasy politycznej? Tylko prosze nie pisać, że nie jesteście donosicielami itd, bo to argumentacja gimnazjalistów by była.

Cynizm, socjotechnika... A

Cynizm, socjotechnika... A ja uważam, że Pan przesadza. Szacunek "do władzy" jak Pan Szanowny napisał nie może być rozumiany jako brak prawa do krytyki i spostrzeżeń (nawet posiadających pewną dozę uogólnienia - myślę, że zastosowaną bardziej z litości niż złośliwości - i tak nie wiadomo kto to był, a to mnie najbardziej interesuje). Zabładzili czy nie zabłądzili? Jeśli zabłądzili to niestety ich problem. Jaki jest powód by to ukrywać? Szacunek dla władzy????? Przepraszam ale to jakieś wielkie nieporozumienie...

"Administracja i zajezdnia

"Administracja i zajezdnia mieści się przy ul. Wrocławskiej 30-38, a sam dworzec autobusowy, gdzie wybrała się część rajców - przy ul. Podmiejskiej 2a. " -czy Rajcy byli faktycznie na dworcu? oj chyba coś nie tak, ponieważ na zdjęciach jest zajezdnia przy ul. Wrocławskiej......

Nie, to nie żart, ale

Nie, to nie żart, ale prawdziwość tej informacji jest częściowa, zupełnie jak w Radiu Erewań. Faktycznie, dzisiaj było posiedzenie Komisji Rozwoju w PKS, a niektórzy z Rajców nie do końca wiedzieli, czy sala konferencyjna znajduje się w nowym budynku dworca PKS, czy właśnie w starej bazie PKS (w obskurnym dawnym biurowcu, co do którego nie podejrzewaliśmy, że cokolwiek jeszcze tam jest). A spotkanie mogło się odbyt dopiero po nabyciu PKS, a nie wcześniej, ponieważ przed transakcją Prezes PKS-u Kalisz nie miał prawa przekazać nam niektórych danych na temat spółki (ponieważ nie byliśmy jako miasto jej właścicielem).

To jakiś żart? Radni nie

To jakiś żart? Radni nie wiedzieli gdzie znajduje się siedziba PKS-u? To co to za radni do cholery!? "żenada" masz racje pisząc, że obudzili się przed wyborami. W ostatnim czasie istny wysyp dobroci "naszych" radnych. Mam wrażenie, że zajmują się ważnymi sprawami 1-2 miesięcy przed wyborami.

No proszę. Obudzili się

No proszę. Obudzili się radni. Fajnie, tylko jak podejmowali decyzje o połączeniu z KLA to zapewne wielu nie wiedziało, w któym miejscu Kalisza znajduje się nowy dworzec. Żenada!

A ja też chcę takie

A ja też chcę takie futerko i różowy kapelusik! Jak dostanę to też będę spacerował z mądrą miną po zajezdni PKS (jak mi pokażą gdzie ona jest) i udawał ważnego jak Adela :) To prawdziwa ŻENADA kolego "żenada".