Radni z gminy Godziesze Wielkie w powiecie kaliskim apelują o poprawę bezpieczeństwa na drodze powiatowej z Kalisza do Brzezin, która przebiega przez centrum wsi Godziesze. Temat na ostatniej sesji poruszył radny Sylwester Biernat:

"Przy tej ulicy jest dużo sklepów, apteki, ośrodek zdrowia, jest bardzo ruchliwa. Ludzie są zagonieni, przechodzą tam, gdzie pasów nie ma. W tym miejscu bardzo często pojawiają się radiowozy oznakowane, nieoznakowane. Karzą tych babulinków, które nie mogą nawet chodzić i idzie najbliższą drogą (cytat dosłowny). Wiemy dokładnie, że jesteśmy sługami tych ludzi, to oni nas wybrali i chcą, żebyśmy im służyli. Dlatego stawiam wniosek o przyjrzeniu się temu problemowi. Na tej drodze bezpieczeństwo musi być większe. Mam taką propozycję, aby przejście dla pieszych zostało przesunięte, w kierunku, gdzie ludzie najwięcej chodzą. Na tym odcinku drogi było wiele wypadków i innych zdarzeń. Byłoby to dla dobra pieszych i kierowców."

"Nie jestem w stanie sprawić, że na tym odcinku stanie się coś radykalnego, jeśli chodzi o poprawę bezpieczeństwa. Na drodze powiatowej na pewno nie powstanie sygnalizacja świetlna. Proponuję, by wniosek był inny. Są dwa przejścia dla pieszych i one raczej powinny być w tym miejscu, w którym są, bo o nie też wnioskowali mieszkańcy. Powinno powstać trzecie przejście - po środku" - mówił na sesji Józef Podłużny, wójt Godziesz.

"Jaki charakter mają mieć te pasy? I tak ludzie będą przechodzili, gdzie chcą. To jest tylko pretekst do tego, żeby policja kasowała tam mandaty. A już nie mówię o tym, że zbiera pod kościołem przed mszą w Kakawie. To są jakieś żarty!", grzmiał radny Zbigniew Spychała.

Bezpieczeństwem na ruchliwym odcinku drogi w Godzieszch władze gminy zajmą się w najbliższym czasie.