Ostra dyskusja rozgorzała na środowej sesji w Szczytnikach, w powiecie kaliskim. A poszło o sprzedaż lokali mieszkalnych i użytkowych w Iwanowicach. Chodzi o dwa budynki - leśniczówkę i te przy kościele, w których mieszka kilka rodzin.

Radny Zbigniew Paszkowski zaproponował wycofanie tego punktu z porządku obrad. Jego zdaniem uchwała ta była niezgodna ze statutem.

"Co to za gospodarz, który chce się pozbyć gminnego majątku? " - pytał radny Paszkowski - "Nie rozumiem intencji wójta. W projekcie uchwały nie ma żadnego konkretnego uzasadnienia. Nie ma informacji o skutkach finansowych tej sprzedaży, o tym, jaka jest wycena mieszkań. To wszystko powinno być opracowane dużo wcześniej, żebyśmy wiedzieli nad czym głosować." - dodał.

Stanisław Matuszak: "Dobry gospodarz to taki, który ma gotówkę, a nie majątek. Na dzień dzisiejszy trzeba być bogatym, a nie majętnym. Majątek, który mamy, może nas doprowadzić do ruiny. Kiedy będziemy mieli tę "substancję majatkową", o którą tak zabiega radny Paszkowski, zamiast zyskać - możemy wiele stracić. Według mnie jest to zwykła zazdrość."

Zbigniew Karczewski: "Mówimy tu o głosowaniu, a radni nie wiedzę na co mają głosować. Panie wójcie - wytłumacz ludziom, co to są za mieszkania? Jaki będzie tego koszt? Ile tych mieszkań jest? Na jakich zasadach będą sprzedawane, czy na takich samych jak w Pośredniku, gdzie wyglądało to raczej na rozdawanie fantów niż sprzedaż. W uchwale są tylko zapisane numery działek, z których i tak nic nie wynika. I tak z tego nie wiemy, o które mieszkania chodzi. "

Zdaniem wójta gminy, Mirosława Juszczaka - sprawa sprzedaży tych mieszkań rozpatrywana była już kilka lat temu.

"Teraz chcieliśmy to sfinalizować, gdyż budynki te wymagają remontu. Gminy nie stać na takie wydatki, bo pieniądze z czynszu wystarczają jedynie na bieżącą modernizację. Jeśli chodzi o kosztorys tych mieszkań - będzie on dokonany dopiero po decyzji rady" - wyjaśnił wójt.

A uchwałę radni przegłosowali wiekszością głosów: 8 za, 2 przeciw i 5 - wstrzymujących się. Tak więc mieszkania będą sprzedane, a dalej tę sprawę będzie prowadził wójt.

marciniakrc.fm