Przewrócona cysterna

Zorganizowany objazd i ewakuacja pobliskich mieszkańców, to efekt nocnego wypadku cysterny z gazem w powiecie krotoszyńskim. Jak powiedział Radiu Centrum podinspektor Włodzimierz Szał z krotoszyńskiej policji, w tym przypadku zawinił kierowca ciężarówki:

"W nocy z czwartku na piątek, 15 minut po północy, na drodze powiatowej Kobylin - Łagiewniki, kierujący ciągnikiem siodłowym wraz z cysterną przewożącą gaz, na prostym odcinku drogi, przekroczył dozwoloną prędkość. W efekcie stracił panowanie nad pojazdem uderzając w przydrożne drzewo. Doszło do przewrócenia zestawu pojazdów i całkowitego zablokowania drogi. W celu zapewnienia bezpieczeństwa podjęto decyzję o ewakuacji 25 osób z 4 pobliskich budynków."

Na szczęście nikt nie ucierpiał. Jednak szkody były usuwane przez kilka godzin, a winny kierowca został ukarany mandatem.

Autor: 

Personalia

e-mail
figiel@rc.fm

Nazwisko: 

Paweł Figiel

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

nikogo nie ewakuowano,

nikogo nie ewakuowano, mieszkam w tej miejscowości, żadnej ewakuacji nie było, nikt nie opuszczał swoich domów! Nikomu nic się nie stało. Kierowca nawet draśnięcia nie miał.,