Prawnie zwolniony komendant

Ireneusz DziubekKaliski sąd oddalił-->> powództwo byłego komendanta Straży Miejskiej w Kaliszu - Ireneusza Dziubka, który domagał się odszkodowania za bezprawne - jego zdaniem zwolnienie go z pracy.<<-- Wyrok w tej sprawie zapadł w środę przed Sądem Rejonowym w Kaliszu, w Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Ireneusz Dziubek został odwołany ze stanowiska komendanta Straży Miejskiej, bo zdaniem władz miasta prowadzone przez niego zajęcia w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Kaliszu kolidowały z pracą szefa tej jednostki. "W ocenie sądu wypowiedzenie było zasadne i wręczone zgodne z przepisami prawa" - powiedziała prowadząca rozprawę sędzia Danuta Gajdziak:

Przeprowadzone w tej sprawie postępowanie dowodowe - a w szczególności harmonogram realizacji czynności powoda w semestrze zimowym 2010/2011, sporządzony na podstawie książki wydania kluczy przez PWSZ oraz zeznania złożone przez świadków - wykazało, że powód w godzinach pracy Straży Miejskiej od października do grudnia 2010 roku prowadził wykłady i zajęcia dla studentów PWSZ w Kaliszu. Co prawda wymiar tych zajęć kolidujących z czasem pracy w Straży Miejskiej mieści się w ramach czasowych, wskazanych w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie dotyczącej sposobów usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy. Jednak od takiej nieobecności strona pozwana, czyli w tym przypadku prezydent, który miał nadzór nad Strażą Miejską - powinien mieć wiedzę w tym zakresie. I to on miał obowiązek, a nie sam komendant zwalniać się z pracy. Zdaniem sądu, do rozwiązania umowy o pracę doszło z przyczyn dotyczących pracownika."

Sąd uznał te nieobecności byłego komendanta za nieusprawiedliwione - mogły one w przyszłości wpływać na dezorganizację pracy w kierowanej przez Ireneusza Dziubka jednostce. Dlatego też oddalił jego powództwo w sprawie bezzasadnego wypowiedzenia umowy o pracę, jak i w zakresie odprawy.

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Generalnie to właśnie maja

Generalnie to właśnie maja zatwierdzać na radzie Miejskiej nowy regulamin SM i zastępca pewnie też się przejedzie...
Nie pasuje do orkiestry jak Dziubek (choć studenci o Dziubku wypowiadają się o nim pozytywnie).
Inne czasy - inna orkiestra, no i batuta wypadła Rogowskiemu z rączki :)

Miałem "przyjemność"

Miałem "przyjemność" doświadczyć wykładów i ćwiczeń z Panem Komendantem i większość moich znajomych studentów raczej nie wypowiadała się pozytywnie. Zajęcia sprowadzały się do dyktowania, a przekazywane treści dotyczące polityki społecznej i gospodarczej państwa (taki był temat zajęć) były często dość kontrowersyjne i tendencyjne- ukierunkowane na wykazanie wyższości interwencjonizmu państwowego i etatyzmu nad egoistyczną i niesprawiedliwą gospodarką wolnorynkową. Niektóre argumenty i przykłady podawane przez tego wykładowcę wskazywały, że Pan Dziubek rozumie ekonomię tak jak ją wykładano 30 lat temu. Zaliczenie na dobrą ocenę można było uzyskać przepisując praktycznie słowo w słowo treści z wykładu. Przedstawienie niepełnej odpowiedzi na pytanie lub co gorsza innego spojrzenia na politykę gospodarczą mogło tylko pogorszyć sprawę. Poza tym wykładał dość ważny przedmiot, a posiadał jedynie tytuł mgr (nie wiem jak jest teraz), ale to niestety było dość częste w PWSZ.

pozytywnie? co roku czytany

pozytywnie? co roku czytany skrypt celem dokladnego wpisanai w zeszyt. Nie dopuszczalnie nie pisanie, a mozna było notatki pożyczyć od roku wyżej. Zawsze komplet studentów na wykładach, bo obecnosc była sprawdzana, inaczej karne kolokwium.

Fantastyczne wspomnienia

To co trzeba było czekać,

To co trzeba było czekać, aż coś się nagle zdarzy pod jego nieobecność , w myśl przysłowia "mądry Polak po szkodzie"??? To nie było kółko różańcowe ale straż miejska, a to wymaga niekiedy szybkiej reakcji i koordynacji działań, i on właśnie był od tego. Zgubiła go zwykła pazerność.

Sędzia wyraźnie

Sędzia wyraźnie uzasadnił: "mogły one w przyszłości wpływać na dezorganizację pracy w kierowanej przez Ireneusza Dziubka jednostce". Tak jak wypite w sobotę piwo "może w przyszłości wpływać na zdolność kierowania pojazdem przez kierowcę" (np. we środę albo w piątek).....
Uzasadnienie bajka :)
Wszystko, co zrobimy "może w przyszłości wpływać na dezorganizację czegoś" ale nie musi wpływać :)
Np. wyjście za mąż "może w przyszłości wpływać na dezorganizację pracy jajników kobiety" i mimo starań nie zajdzie w ciążę, a jako panna miałaby duże szanse :)