Krotoszyński geodeta który w czerwcu tego roku poturbował pracownicę wydziału geodezji i kartografii w tutejszym Starostwie Powiatowym trafi przed sąd. Prokuratura Rejonowa skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia. Krewkiemu klientowi urzędu grożą nawet 3 lata więzienia.
To głośna sprawa znanego w Krotoszynie geodety, 55-letniego mężczyzny, który jakoby wyprowadzony z równowagi przez opieszałość pracowników starostwa, próbował siłą przyspieszyć załatwienie swojej sprawy. Wyrywał więc dokumenty z rąk jednej z kobiet pracujących w wydziale geodezji, wykręcając jej przy tym rękę, i jak mówi akt oskarżenia, bijąc pięścią po plecach. W związku z tymi zajściami postawiono mu zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej urzędnika państwowego, próbę wymuszenia siłą na nim decyzji, oraz znieważenie pięciu w sumie pracowników biura w którym doszło do tych wypadków. Dodajmy, że geodeta złożył skargę na złą pracę urzędników, ale już po poturbowaniu pracownicy starostwa. Powołana w celu zbadania prawidłowości w funkcjonowaniu wydziału geodezji wewnętrzna komisja Starostwa Powiatowego oddaliła skargę jako bezzasadną. Jeśli sąd uzna argumenty prokuratury, napastnikowi grozi kara grzywny i pozbawienia wolności do trzech lat.

chudyrc.fm