Chwile grozy przeżył młody mężczyzna, 21-letni mieszkaniec Pleszewa, który został uprowadzony i okradziony przez trzech nieznanych mu mężczyzn. Wszystko rozegrało się w poniedziałek (14 września) około 23:00, u zbiegu ulic Hallera i Marszewskiej w Pleszewie. Mężczyzna czekał tam na zielone światło. O szczegółach tego zdarzenia mówi podinsp. Artur Wieczorek, z pleszewskiej policji: "Do samochodu 21-latka wtargnęło siłą trzech nieznanych mężczyzn i nakazali mu jechać w kierunku powiatu wrzesińskiego. Po przejechaniu kilku kilometrów kazali kierowcy zatrzymać się, siłą wywlekli go z auta i zamknęli w bagażniku. Po pewnym czasie, w rejonie przeprawy promowej w Pogorzelicy, oprawcy rozbili samochód. Sytuację tę wykorzystał pokrzywdzony, któremu udało się opuścić auto i powiadomić policję."

Dzięki temu pleszewskim funkcjonariuszom szybko udało się zatrzymać sprawców zdarzenia. Okazali się nimi trzej mieszkańcy Pleszewa, w wieku 29, 34 i 40 lat. W trakcie tego porwania pokrzywdzony stracił telefon, portfel i dokumenty. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż sprawcy chcieli ukraść mu samochód i sprzedać go. Teraz grozi im za to od 2 do 12 lat więzienia.

marciniakrc.fm