19-letni kaliszanin seryjnym podpalaczem. W okresie od sierpnia ubiegłego roku do 6 lutego dokonał 10 umyślnych uszkodzeń mienia przez podpalenie. Mężczyzna działał na terenie gminy Opatówek oraz w Kaliszu. Według ustaleń policji, najpierw wzniecał ogień, a następnie jako strażak ochotnik uczestniczył w jego gaszeniu. 19-latek usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia.

O szczegółach powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak: "W treści zarzutu wskazano na podpalenie m.in. dwóch drewnianych stodół, trzech stogów słomy, trzech budynków gospodarczych, a także pomieszczenia kotłowni w budynku gospodarczym. W wyniku powyższych podpaleń doprowadził on, jak opisano w zarzucie, do powstania szkody w kwocie 60 000 zł, do której doszło w następstwie m.in. spalenia słomy, siana, mebli, drzewa opałowego oraz przyczepy samochodowej. W poszczególnych przypadkach wielkość szkód wynosiła od 100zł do 30 000zł".

----> Mężczyzna został zatrzymany przez kaliskich policjantów 9 lutego tego roku. W czwartek 19-latek został tymczasowo aresztowany. Śledztwo jest kontynuowane.