Wielu kradnie, ale gdy złodziejem jest policjant to jest zawsze mocniej podkreślane.

Droga Elizo! To zdaje się do mnie skierowane są twoje słowa i muszę cię rozczarować. Nie jestem księdzem. Jestem oczywiście katolikiem ale to nie ma w tym wypadku znaczenia. Chodzi mi o to, że stygmatyzuje się jekieś grupy społeczne stosując tego typu manipulacje jak w tym artykule. Myślę, że dość dobrze umotywowałem to w swoim wpisie. Przecież jasne jest, że przypadków molestowania również w naszym regionie jest dużo więcej, ale o nich się nie pisze. Robi się natomiast aferę gdy dotyczy to ministranta. A czy bardziej skrzywdzone będzie dziecko molestowane przez lekarza, psychologa, policjanta, kierowcę TIRA, zamiatacza ulic itd. Przecież w tych i innych zawodach też są dewianci i popełniaja te przestępstwa. Wszystkich należy ukarać jeśli są winni i zrobić wszystko, żeby więcej nie krzywdzili dzieci. Wyłuskiwanie jednak z tych wszystkich przypadków tylko tych, które dotyczą księży czy w tym wypadku ministranta jest ewidentną manipulacją, która ma sugerować, że jest to środowisko w jakiś szczególny sposób narażone na występowanie w nim pedofili. , co jest nieprawdą i nie powinno się robić takich rzeczy. Protestowałbym, gdyby sugerowano, że w prosektorium pracują głównie nekrofile, a w schronisku dla zwierząt zoofile, bo to taka sama nieprawda. Podane przez ciebie przyklady też nie są najlepszym argumentem, bo mieszasz różne wykroczenia i przestępastwa nie pamiętając o tym, że ten biskup jadący pod wpływem alkoholu przyznał się do winy, zaproponował karę dla siebie (zapewne gdyby nie był biskupem to sąd by się do tego przychylił), a sąd nie skorzystał i biskup będzie sądzony w normalnym trybie. Można więc odnieść wrażenie, że sutanna, nawet purpurowa, nie daje w tym kraju gwarancji bezkarności, a nawet może wpłynąć na ostrzejsze podejście ymiaru sprawiedliwości. Zgadzam się, że wszelkie przypadłości, które dotyczą każdego Kowalskiego dotyczą też księży, ale nie zgadzam się na to, żeby wbrew badaniom sugerować, że są oni w jakimś szczególnym stopniu obciążeni. Jest moda, taka poprawność polityczna, żeby uderzać w Kościół jak tylko się da i ten artykuł się w tę walkę z Kościołem wpisuje.

może brał honorarium w naturze?

A czy nie jest tak, że dokonywał zarzucanych mu czynów w środowisku w którym pełnił tę funkcję?

Gdyby np seryjny mordercą w mieście X był listonoszem to tytuły w mediach brzmią "LISTONOSZ MORDERCA". I też można dać tytuł "Pan Morderca" żeby nie stygmatyzować listonoszy, którzy mają przecież większy dostęp do otwieranych im mieszkań, niż inni potencjalni sprawcy.

Pieprzenie w bęben. Taka to manipulacja.

Najbardziej bulwersuje ludzi gdy policjant kradnie, a ksiądz ma kochankę. Czy to jest dziwne? Nie - bo to wybitne zaprzeczenie idei, których reprezentantami powinni być ci ludzie. Uczciwsze będzie ukrywanie, że to ministrant? I tak mogli dać tytuł "Minisrant pedofil" czy coć w tym stylu.

Oczywiście moim zdaniem, do którego mam prawo.

Nie jesteś wart stanąć przy księżach których znam.

CO za rafałek ?

odezwała się ofiara molestowania