Pleszewianie w Komarnie
18 kw. 2016 - 09:26 – red. wydania: meszczynska@rc.fm
Niedaleko Lwowa na Ukrainie znajduje się zbiorowa mogiła ponad 100 pleszewian, którzy 9 września 1939 roku zginęli podczas niemieckiego nalotu na stację kolejową, kilka minut po wyjściu z pociągu. O grób dbają miejscowi Polacy. W niedzielę grób odwiedzili bliscy poległych, wśród nich byli naoczni świadkowie tragedii, którym udało się przeżyć.
W pociągu, który w pierwszych dniach wojny wyruszył z Pleszewa na wschód byli cywile: żony i dzieci oficerów 70. pułku piechoty. Uciekali przed śmiercią, a ta dosięgnęła ich na stacji kolejowej w miasteczku Komarno. Pod gradem kul zginęło ponad 100 osób, najmłodszy chłopczyk miał 1,5 roku, trzymała go na rękach matka, która przeżyła, ale straciła jeszcze troje dzieci, z jedyną ocalała córką wróciła po kilku miesiącach do Pleszewa. Halina Jezierska - ocalała, ale straciła w Komarnie mamę i jej siostrę, obie były żonami oficerów, którzy kilka dni później zginęli w kampanii wrześniowej. Mówiła o tym wczoraj na stacji w Komarnie i przy grobie, gdzie wspólnie modlili się krewni poległych oraz Polacy mieszkający na Ukrainie i dbający o grób. O pamięć o 70 pułku piechoty o żołnierzach i cywilach dba pleszewski historyk Michał Kaczmarek. To on zorganizował wycieczkę, w której uczestniczył też 90 - letni Ludwik Misiek - jeden z niewielu żyjących uczestników tamtych tragicznych wydarzeń.
Autor:
Personalia
- redakcja@rc.fm
Nazwisko:
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).