Pijany kierowca Opla Vectry spowodował karambol w Skarszewie koło Kalisza, do którego doszło w poniedziałkowe popołudnie. Mężczyzna jechał z Tłokini Kościelnej, nie zatrzymał się na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką Kalisz - Turek i zderzył się z jadącym w stronę Kalisza samochodem dostawczym.

Następnie uderzył w jadący od strony Skarszewa samochód ciężarowy. Siła uderzenia była tak duża, że Opel przewrócił sie na dach, a silnik samochodu został wyrzucony na odległość ponad 20 metrów. Samochód dostawczy uderzony z boku przewrócił sie na lewy bok. Na szczęście kierowcy samochodu ciężarowego i dostawczego wydostali się z pojazdów o własnych siłach.

Pierwsza na miejsce dojechała Ochotnicza Straż Pożarna z Pólka. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia strażacy odłączyli akumulatory w pojazdach oraz przygotowali sprzęt hydrauliczny. W chwilę potem nadjechały dodatkowe zastępy PSP z Kalisza, OSP Skarszew oraz Pogotowie Ratunkowe. Droga nr 470 była zamknięta przez blisko 3 godziny. Ruchem kierowała policja oraz strażacy.

"Policjanci zbadali stan trzeźwości kierowcy Opla i okazało się, że mężczyzna miał w wydychanym powietrzu prawie 2,5 promila alkoholu" - powiedziała Radiu Centrum Bożena Majewska, rzecznik kaliskiej policji.

wojtysrc.fm

Zdjęcia: Tomasz Nogaj