Jarocińscy policjanci zatrzymali 38-letnią kobietę, która przez dwa lata okradała swojego pracodawcę. Oszustka pracowała w jednej z firm prowadzących skup żywca, gdzie wystawiała faktury za fikcyjne dostawy. W efekcie jej szef stracił prawie 400 000 złotych. Jak powiedziała Radiu Centrum Agnieszka Zaworska, rzecznik jarocińskiej policji, pierwszy fałszywy dokument kobieta wystawiła na początku 2010 roku:

"Pracownica wystawiała faktury dla kontrahentów za dostawę żywca do firmy. Były to osoby, które nigdy nie zajmowały się sprzedażą trzody chlewnej i nigdy żaden żywiec nie był od nich kupowany. Fikcyjni dostawcy żywca, a było pięć takich osób użyczali swoich kont bankowych, na które te kwoty były przelewane. Potem oczywiście wypłacane i przekazywane 38-letniej mieszkance Jarocina. Przez ponad 2 lata w sumie wystawiła 41 fikcyjnych faktur na łączną kwotę ponad 380 000 złotych".

W sierpniu pracodawca odkrył oszustwo i zgłosił na policję. Funkcjonariusze zajmujący się przestępczością gospodarczą zatrzymali pracownicę firmy, która przyznała się do zarzucanego czynu. Za oszustwo grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanej zastosowano dozór policyjny.

figielrc.fm