Obóz pracy w Ostrowie

Niemiecki obóz pracy w Ostrowie? Ten fakt potwierdzili już historycy, choć nadal nie mówi się o nim nawet w ostrowskich szkołach. Obóz istniał od 1942 do 1944 roku i zachowało się po nim niewiele dokumentów. Zagadką pozostaje ilu więźniów przeszło przez to miejsce, choć wiadomo, ze pochodzili z całej Polski i nie tylko. Tym większą wartość stanowi praca przygotowana przez Anetę Franc z Towarzystwa Genealogicznego. Na płycie poświeconej udziałowi Ostrowa w II wojnie światowej znalazła się lista osób, które w tym obozie zginęły.

Aneta Franc

„W księgach cmentarnych kościoła przy ulicy Limanowskiego znalazł się osobny wykaz poświęcony poległym w obozie"- Aneta Franc, wyjaśnia autorka, historyk i archiwista.

„Mało kto z nas wie, że w Ostrowie obóz pracy istniał. W szkole zwykle uczymy się o tych największych obozach zagłady, jak Oświęcim czy Dachau. Na podstawie księgi cmentarnej udało się sporządzić wykaz osób, które w nim zginęły i które być może są pochowane we wspólnej mogile na cmentarzu przy Limanowskiego" - dodaje.


Na płycie znajdują się unikalne fotografie, dokumenty i świadectwa dotyczące ostrowian i ich losów w czasie II wojny światowej.

zeidlerrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze