Tymczasowo aresztowany został 48-letni mężczyzna, który zaatakował i ranił nożem policjanta. Do incydentu doszło 4 lipca w Antoninie. Nożownika zatrzymano w poniedziałek, we wtorek usłyszał zarzuty a w środę sąd przychylił się do wniosku prokuratury o areszt dla napastnika. Jak powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak, mężczyzna odpowie nie tylko za czynną napaść na policjanta, ale także za to, że odbywając karę wiezienia, w czerwcu nie powrócił z przepustki, lecz ukrywał się na terenie nieczynnego ośrodka wczasowego w Antoninie.

„Podejrzany w trakcie próby zatrzymania i wylegitymowania go przez policjanta, próbując uciec, zadał nożem cios w kierunku szyi i głowy policjanta. Funkcjonariusz zasłonił się przed ciosem ramieniem. W opisie czynu zaznaczono, że policjant, w wyniku uderzenia nożem, w „okolicę lewego łokcia”, doznał rany kłutej z uszkodzeniem nerwu łokciowego. W dalszej części zarzutu dodano, że podejrzany, który swoim zachowaniem zmusił policjanta do zaniechania czynności służbowych, zbiegł następnie z miejsca zdarzenia.”

Za czynną napaść, połączoną ze spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 48-latkowi grozi od 2 do 12 lat więzienia. Za tak zwane nadużycie czasowego zwolnienia – grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do 1 roku.

* * *

(15.07.2014)

Zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza policji usłyszał 48-letni mężczyzna, który ---->4 lipca w Antoninie ugodził nożem policjanta.<---- Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek, tego samego dnia był przesłuchiwany.
"W opisie czyny zaznaczono, że w następstwie zachowania podejrzanego, policjant doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego 48-latkowi grozi kara od 2 do 12 lat więzienia" - powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak. Poszkodowany policjant z raną przedramienia trafił do szpitala, podczas dwudniowej obławy nożownika próbowało schwytać ponad 300 policjantów wspieranych przez psa tropiącego i policyjny śmigłowiec.

zdj. KPP Ostrów Wielkopolski