"Zbrodnie niemieckie na Ziemi Pleszewskiej 1939 - 1945". Tak zatytułowaną wystawę otwarto w Muzeum Regionalnym w Pleszewie. Okazją była 70. rocznica wyzwolenia miasta spod okupacji hitlerowskiej.

"Idea wystawy zrodziła się rok temu, po tym, jak w 'Roczniku Pleszewskim 2013' ukazał się artykuł 'Wokół zbrodni niemieckich w Pleszewie w 1939 roku', którego autorem był Tomasz Cieślak, pracownik Instytutu Pamięci Narodowej" - podkreślał na otwarciu wystawy dyrektor Muzeum Regionalnego Adam Staszak. Otwarta w piątek wystawa wprowadza w okupacyjną rzeczywistość Pleszewa i okolicy. Po raz pierwszy na wystawie można oglądać dokumenty odnalezione w Archiwach Państwowych Warszawy, Poznania i Łodzi. Są to m.in. materiały zdjęciowe oryginalnych protokołów zeznań, które były składane przez mieszkańców ziemi pleszewskiej przed Główną Komisją Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce. W jednym z nich czytamy, że właściciel majątku w Zawidowicach, Oskar Hoffeine, był wielkim wrogiem Polaków. Działał nie tylko jako szpieg, ale również znęcał się na Polakach, a na sumieniu ma śmierć Małyjasiaka z Rokutowa i jego syna - Edmunda. Na wystawie jest dużo zdjęć okupacyjnych miasta Pleszewa.