Pokrzyżowały się nieco plany władz gminy Żelazków, w powiecie kaliskim, co do rozbudowy stacji uzdatniania wody w Kokaninie. Samorząd planował wykonać m.in. odwiert drugiej studni na gruntach Agencji Nieruchomości Rolnych. To jest już niemożliwe. Dlaczego? - wyjaśnia wójt Andrzej Nowak: "Nie będziemy mogli rozbudować tej stacji na gruntach Agencji Nieruchomości Rolnych ponieważ znalazł się spadkobierca, który rości prawa do tego terenu. Skutecznie nam przeszkadza w realizacji tej inwestycji. Będziemy musieli cofnąć się na własny teren. Pani, która rości prawo do gruntu, odwołała się od decyzji lokalizacyjnej. Nie chce, aby ta inwestycja była na jej terenie. Wobec tego będziemy musieli przebudować teren gminny, który jest w pobliżu gruntu Agencji - i przygotować go pod zbiorniki. Ale to już odbędzie się ramach modernizacji stacji. Czekamy na projekt lokalizujący budowę nowej studni na gminnym terenie. W tym przypadku przesuniemy się dosłownie kilka metrów na swój teren."

Po otrzymanym projekcie zapadnie ostateczna decyzja co do lokalizacji drugiej studni. W tegorocznym budżecie na rozbudowę stacji uzdatniania wody w Kokaninie miejscowy samorząd wygospodarował 300 tysięcy złotych.

marciniakrc.fm