Przedszkola czekają na dzieci

Zniknęły kolejki do kaliskich przedszkoli - placówki publiczne, niepubliczne oraz działające przy szkołach "zerówki" przyjęły praktycznie wszystkie chętne dzieci.

"W Kaliszu mamy obecnie około 4 000 dzieci w wieku przedszkolnym" - powiedział Radiu Centrum Mariusz Witczak, naczelnik wydziału edukacji w kaliskim magistracie: "W systemie wychowania przedszkolnego - zatem zarówno w przedszkolach publicznych, jak i placówkach niepublicznych, nie prowadzonych przez miasto, mamy przyjętych dziś około 3700 dzieci. Biorąc pod uwagę, że nie wszystkie dzieci 3-4 letnie są zapisywane do przedszkoli, można powiedzieć, że kolejka praktycznie nie istnieje. Formalnie - z wydruku z naboru elektronicznego (ale nie wszystkie placówki są takim naborem objęte), mamy około 45 dzieci. Te dzieci mogą być przyjęte w placówkach, których nie obejmuje nabór elektroniczny".

Tymczasem w przedszkolach w Kaliszu są jeszcze pojedyncze miejsca, podobnie jak przyszkolnych zerówkach. Zaledwie rok temu, z braku miejsc, z kwitkiem odesłanych zostało ponad 200 kandydatów na przedszkolaków.

aleksandrzakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

są miejsca w przedszkolach

są miejsca w przedszkolach bo niepubliczne przyjmują do grup więcej dzieci, każda dodatkowa osoba to kasa, no a prawdą jest, że wielu rodziców na bezpłatne godziny posyłali a teraz nie bo nie mają za co. mam troje dzieci, w tym dwoje w przedszkolu - żadnych zniżek na drugie dziecko, nie jest lekko...

I tu mas rację.

I tu mas rację. Prywatyzacja dała dobre efekty co widać ale na 2-3 dziecko powinna być dopłata państwa (bo zniżka w prywatnym orzedszkolu to akurat nie jest możliwe) - więc problem tozła praca pomocy społecznej a nie wina przedszkoli które są firmami po prostu.

Bo wszyscy (WIĘKSZOŚĆ) by

Bo wszyscy (WIĘKSZOŚĆ) by chcieli za darmo a w niepublicznych już sie nie da za darmo....i stad wolne miejsca.... taka prawda- ale to dobrze że wszystkie chetnie dzieci sie dostały do przedszkoli i że nie ma tak duzo jak rok temu tych co się nie dostali. Czyli prywatyzacja przyniosła skutki tzreba przyznac!!!!

Gdzie te wszystkie

Gdzie te wszystkie mendoweszki, plujące na tej stronie w trakcie prywatyzacji przedszkoli? Jeszcze na wakacjach? Niemożliwe, przecież oni tacy "ubodzy" wszyscy byli.