Nie było znamion przestępstwa w kampanii billboardowej ostrowskiego starosty Włodzimierza Jędrzejaka. Takie oświadczenie wydała prokuratura rejonowa w Ostrowie Wielkopolskim, która na wniosek radnego Plucińskiego prowadziła postępowanie sprawdzające. Uzasadnienie liczy 7 stron i opiera się o zeznania wnioskodawcy, starosty i jego rzecznika Beaty Klimek.
„W doniesieniu rozważano popełnienie przestępstw z przekroczeniem uprawnień i skarbowych oraz o dostępie do informacji publicznej"- powiedział Radiu Centrum rzecznik ostrowskiej prokuratury Janusz Walczak

„Z dokonanych ustaleń wynika, że przedsięwzięcie w postaci wizualizacji inwestycji powiatowych było zrealizowane dobrowolnie przez instytucje i przedsiębiorców z miejscowego zrzeszenia. Jak ustalono, nie narusza to przepisów księgowych, podatkowych i skarbowych. Wobec braku znamion przestępstwa wydano postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa."

Radny Ryszard Pluciński w rozmowie telefonicznej z Radiem Centrum oświadczył, że postanowienie prokuratury nie wyjaśnia żadnej ze spraw. Zapowiada, że na najbliższej sesji rady powiatu 30 sierpnia zada staroście kolejne pytania, bo nadal nie otrzymał na nie odpowiedzi. Zaznacza też, że sprawdzenie zasad finansowania billboardów podda pod głosowanie w komisji rewizyjnej powiatu.

„Przygotowując kampanię bilbordową wiedzieliśmy, że działamy zgodnie z prawem"- tak decyzję prokuratury o zamknięciu sprawy bilbordów komentuje rzecznik ostrowskiego starosty Beata Klimek. Dodaje też, że decyzję tę przyjmuje z zadowoleniem i ma nadzieję, że tym samym temat kampanii bilbordowej Włodzimierza Jędrzejaka zostanie zakończony.

zeidlerrc.fm