Ponad 300 mandatów porządkowych, pobicie, pijani kierowcy i festiwalowicze z narkotykami - tak w skrócie można podsumować Jarocin Festiwal pod względem bezpieczeństwa, który odbył się w weekend.

"Imprezę oceniamy jako bezpieczną, w tym roku nie doszło do poważniejszych incydentów" - powiedziała Radiu Centrum Agnieszka Zaworska, rzecznik, jarocińskiej policji: "Podczas imprezy doszło do pobicia 18-latka z powiatu szczecińskiego. Michał B. - 18-latek (mieszkaniec powiatu szczecińskiego) z ranami twarzy trafił do szpitala po tym, jak został brutalnie pobity przez trójkę napastników. Chłopaka zaatakowali pochodzący ze Śląska 35-letni Szymon Z., 36-letni Tomasz Ż. i 23-letnia Weronika P. Cała trójka była pijana. Napastnicy, którzy bili i kopali 18-latka, zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Do ataku doszło około godziny 22:30 - cała trójka trafiła do policyjnej izby zatrzymań. Mieliśmy też jedno zdarzenie niestosowania się do ustawy o imprezach masowych. 39-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego wtargnął na teren Festiwalu i zaczął rzucać butelkami w kierunku festiwalowiczów."

Agresywny 39-latek został zatrzymany i zgodnie z przepisami dotyczącymi bezpieczeństwa imprez masowych, stanie przed sądem w ciągu 48 godzin.

Ponadto policjanci zatrzymali 2 osoby poszukiwane listem gończym, 9 posiadających narkotyki, grozi im do 3 lat więzienia, także 14 pijanych rowerzystów i 2 pijanych kierowców samochodów. Nad bezpieczeństwem gości festiwalowych czuwało prawie 150 policjantów z Jarocina, Poznania, Środy Wlkp. i Gostynia, a także strażnicy miejscy, służba celna i straż graniczna.