Motocykle w kościele

Ponad 200 motocyklistów z całej południowej Wielkopolski zjechało w niedzielę do Opatówka, w powiecie kaliskim, aby poświęcić swoje maszyny i oddać hołd Janowi Pawłowi II. To cykliczna impreza, organizowana przez miłośnika tych maszyn - księdza Rafała Kowalskiego, wikariusza miejscowej parafii.

Czy ludzi wciąż dziwi jeszcze fakt, że osoba duchowna jeździ na motocyklu?

"Dziwi i to bardzo dziwi wszystkich, którzy widzą mnie na motorze. W moim przypadku - to już od dziecka interesowałem się tymi maszynami, jeszcze przed rozpoczęciem szkoły podstawowej pociągały mnie takie pierwsze pomruki motocykla. W seminarium miałem krótkie przerwy, ale później mój pierwszy proboszcz w parafii w Ostrowie Wielkopolskim pozwolił mi mieć motocykl. I tak towarzyszy mi on praktycznie cały czas. Jeżeli ktoś to pokocha - to wciąga. Organizowany przeze mnie zlot ma przede wszystkim zjednoczyć motocyklistów, wszystkich tych którzy je kochają. W ramach imprezy wszyscy mają okazję posłuchać Bożego Słowa, poświęcić swój motocykl i przejechać w kawalkadzie w hołdzie Janowi Pawłowi II" - odpowiada ks. Rafał.

"W tych motocyklach jest coś, czego nie zroumie ten kto nigdy nie wsiadł na taką maszynę... Nie wiem, może wiatr we włosach, który ograniczony jest nieco kaskiem, bo trzeba go mieć, no i pasja - coś co trzeba po prostu w sobie odkryć".
"Ja jeżdżę motocyklem od kilku lat. Staram się być przyjazny dla innych użytkowniów dróg i nie robić kłopotów na drodze. Aby być bezpiecznym - trzeba przedze wszystkim stosować się do warunków panujących na drodze, a także jeździć z odpowiednią prędkość i zdrowy rozsądek" - dodają uczestnicy zlotu, Tomasz Mucha i Janusz Tomankiewicz. W niedzielne popołudnie wszyscy motocykliści uczestniczyli we mszy świętej, po której odbył się tradycyjny zlot. Było głośno, radośnie i błyszcząco...

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Nie dziwię się, że było

Nie dziwię się, że było mniej motocykli niż ostatnio (znajomi mówili, że mniej niż podano w artykule), gdyż w tamtym roku policja zrobiła sobie łowy i wyłapywała jak leci. Takie policyjne żniwa. Jakoś na innych zlotach tak nie łapią i jest spokój.
Po tym co widziałem ostatnio nie przyjechałem i nie żałuję, po prostu kaliska policja skutecznie odstrasza od jakiejkolwiek imprezy motocyklowej (Z Iskry też narzekali bardzo na współpracę z nimi).
P.S. Nie piszę tak, bo szaleję na drogach, gdyż po pierwsze ponad 300 kilogramowego motocykla nie postawi się na jedno koło (jak niektórzy podobno robią - opowiadania niektórych ludzi mnie zadziwiają), a po drugie jeżdżę dość wolno - 70-110 km/h.
To takie wytłumaczenie jakby znów ktoś chciał napisać, że nie pozwalali szaleć po miejscowości.