Ledy informują

Tablice ledowe na ostrowskich przystankach. Już działają i informują na bieżąco o przyjeździe autobusów. Pierwsze takie rozwiązania pojawiły się na przystankach przy Raszkowskiej i Konopnickiej.
"Tablice działają w systemie online, czyli pokazują rzeczywiste miejsce, w którym znajduje się autobus" - powiedział Radiu Centrum prezes spółki Janusz Marczak:
"Ze względu na układ komunikacyjny w Ostrowie mamy problemy z korkami i opóźnieniami. Tablice informacyjne, na których podany jest rzeczywisty, a nie planowany czas przyjazdu, rozwiązują problemy istotne dla pasażerów. Pokazują na przykład, że autobus, na który pasażer się spóźnił, jeszcze nie nadjechał. Takie opóźnienia w godzinach szczytu, warunkach ciężkich, zimowych, wynoszą nawet 20 minut. Taka informacja, że autobus przyjedzie w tym czasie, w takich warunkach, jest bardzo istotna."
Koszt zakupu 4 tablic to 80 000 złotych. Docelowo ma być ich w mieście 17.

fot. Patryk Płomiński

Autor: 

Personalia

e-mail
zeidler@rc.fm

Nazwisko: 

Arleta Zeidler

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Brawo Ostrów, takie tablice

Brawo Ostrów, takie tablice to super sprawa. W Kaliszu też by się przydały, ale znając podejście lokalnej łobuzerii i żulii do różnych udogodnień dla mieszkańców za długo mogły by nie postać.