Bez przerwy - od czwartkowego wieczora - czyli od pierwszych podmuchów silnego wiatru, niosącego zniszczenia, pracowali krotoszyńscy strażacy i pożarnicy-ochotnicy z okolicznych jednostek. Usuwanie zniszczeń po nawałnicy, która najbardziej w naszym regionie dotknęła właśnie Krotoszyn i okolice to ciężka i odpwiedzialna praca.

FILM (link od czytelnika RC.FM) ----->  http://www.tomek.wideopawlik.pl/nawalnica_nad_krotoszynem.htm

"Do tej pory odnotowaliśmy 145 zdarzeń" - poinformował Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta krotoszyńskiej straży: "Zerwanych i uszkodzonych dachów jest 23, w jednym przypadku podtopiona została piwnica, natomiast przejazd pod wiaduktem kolejowym w Krotoszynie blokowało rozlewisko wodne. Dotychczas udało się udrożnić wszystkie drogi powiatowe i gminne - drogi krajowe i wojewódzkie odblokowane zostały już wczoraj wieczorem i w nocy. Teraz jednostki zawodowe i ochotnicze pracują przy usuwaniu powalonych drzew z budynków mieszkalnych. Jest to o tyle trudne zadanie, że wymaga użycia podnośników."
To nie koniec zadań, bo zgłoszenia o zniszczeniach napływają w dalszym ciągu. Strażacy pracować będą do wieczora, a usunięcie wszystkich skutków nawałnicy w powiecie krotoszyńskim, którymi zajmować się będą pożarnicy, potrwa przynajmniej do sobotniego południa - pod warunkiem, że pogodowy scenariusz z czwartku dziś się nie powtórzy.

W całonocnej - i jak się okazuje również całodziennej - akcji wzięło udział kilkuset strażaków: wszystkie jednostki PSP w Krotoszynie - także strażacy, którzy nie mieli służby, jednostki OSP z całego powiatu krotoszyńskiego, a także kadeci z poznańskiej szkoły aspirantów.

aleksandrzakrc.fm